Adam Kownacki: Wiosną stoczę walkę w Polsce [ZDJĘCIA]

2017-11-28 6:54

W lipcu sprawił sensację, pokonując przed czasem Artura Szpilkę (28 l., 20-3, 15 k.o.) w Nowym Jorku. Teraz Adam Kownacki (28 l., 16-0, 13 k.o.) przebywa na sparingach u Rosjanina Aleksandra Powietkina, a wróci na ring prawdopodobnie w styczniu 2018 r. Wiosną wystąpi też w Polsce.

"SE": - Kiedy kolejna walka i czy to prawda, że masz walczyć z Geraldem Washingtonem?

Adam Kownacki: - Prawdopodobnie wrócę na ring 20 stycznia w USA, a jeśli chodzi o Washingtona, to na razie tylko plotki. Czekam na potwierdzenie od menedżera.

- Mateusz Borek ujawnił, że wystąpisz w Polsce. Kiedy?

- Nigdy nie ukrywałem, że to moje marzenie. Jestem Polakiem i chciałbym walczyć przed polską publicznością. Utrzymuję dobry kontakt z Mateuszem Borkiem, jesteśmy już po kilku rozmowach i liczę, że w przyszłym roku na wiosnę się uda.

- Jak przebiegają sparingi z Aleksandrem Powietkinem?

- Na razie byłem tam przez trzy dni, ale chciałem przyjechać do Polski na galę w Częstochowie, więc zrobiliśmy przerwę. Będę tam przez trzy tygodnie i będziemy toczyli trzy sparingi tygodniowo. To superszkoła boksu, jestem pod wielkim wrażeniem jego umiejętności i cieszę się, że mogę się uczyć od takiego zawodnika.

- Co robiłeś w Polsce?

- Najpierw przyjechałem na mecz Polski z Urugwajem, by pożegnać mojego kolegę Artura Boruca. Później poszedłem do Muzeum Powstania Warszawskiego, a następnie wziąłem udział w Marszu Niepodległości. To wspaniała inicjatywa i cieszę się, że w niej uczestniczyłem. Spotkałem się też z rodziną w Łomży. To był intensywny czas.

- Jak waga?

- Po walce z Arturem Szpilką stałem się bardziej rozpoznawalny, szczególnie w Polsce, i posypało się kilka zaproszeń. Wszyscy solidnie mnie ugościli i trochę tych kilogramów przybyło...

- Chciałbyś rewanżu z Arturem?

- Niech najpierw wyzdrowieje, wygra dwie walki i później możemy rozmawiać. Rozpoczął współpracę z Andrzejem Gmitrukiem i myślę, że to dobra decyzja, bo to wspaniały szkoleniowiec.

Sprawdź także: Tragiczna śmierć pięściarza. Zmarł po ciężkim nokaucie

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze