Adamek obije Estradę?

Kiedy w październiku "Góral" znokautował Andrzeja Gołotę (41 l.), wydawało się, że teraz wreszcie uda mu się zakontraktować walkę z prawdziwą gwiazdą. Padały nazwiska byłych mistrzów świata: Rusłana Szagajewa oraz Hasima Rahmana. Negocjacje z tym drugim - zdaniem obozu Adamka - były już bardzo zaawansowane, jednak w ostatniej chwili zostały zerwane. Podobno Amerykanin, kiedy obejrzał walki "Górala" z Gunnem i Gołotą, zażądał dwukrotnego zwiększenia honorarium.

6 lutego w hali Prudential Center w Newark pod Nowym Jorkiem Adamek zmierzy się więc z Estradą, który jako amator wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Atenach, gdzie wygrał jedną walkę z... reprezentantem Tonga. Jako zawodowiec też nie błyszczał. Odniósł 16 zwycięstw z przeciętnymi rywalami (tylko 4 przed czasem), przegrał ze średniakiem Travisem Walkerem oraz mistrzem olimpijskim z Aten Aleksandrem Powietkinem. Nie jest już niepokonany, więc chwali się, że... nigdy nie był na deskach. W poprzedniej walce pokonał Zuri Lawrence'a, którego bilans to 24 zwycięstwa w 42 walkach.