Stevenson pas WBO w wadze super piórkowej wywalczył w październiku zeszłego roku, pokonując Jamela Herringa. Po tytuł federacji WBC sięgnął z kolei w kwietniu tego roku, wygrywając z Oscarem Valdezem. I właśnie te dwa pasy miały być stawką starcia z Conceicao. I będą, ale zdobyć będzie je mógł tylko Brazylijczyk. Powód? Stevenson podczas oficjalnego ważenia nie zmieścił się w limicie kategorii.
Don Kasjo szczerze o walce ze Szpilką: On ma szklaną szczękę, znokautuję go!
Przekroczył go o 720 gramów, a że nie chciał zbijać nadwyżki, to w efekcie został pozbawiony obu pasów. Po długich negocjacjach teamów Stevensona i Conceicao walka ostatecznie dojdzie do skutku, ale wpadka byłego już mistrza świata kosztować go będzie 70 tysięcy dolarów, czyli 340 tysięcy złotych! 50 tysięcy dolarów wpłynie na konto rywala, 20 tysięcy dolarów Stevenson zapłaci Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork.
- Zawsze byłem profesjonalistą, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, dałem z siebie wszystko, ale moje ciało nie było już w stanie zejść do limitu 130 funtów (58,967 kg, red.). Dlatego też przechodzę do wagi lekkiej i następny pojedynek będzie moim oficjalnym debiutem w tej kategorii. Zdrowie jest najważniejsze, pora dać show- powiedział Stevenson.
Sukces polskiej grupy boksu zawodowego! Krzysztof Głowacki powalczy o pas przed własnymi kibicami