Amadeusz Ferrari

i

Autor: Instagram/FAME MMA

FAME 21

Amadeusz "Ferrari" Roślik wszedł do oktagonu bez przygotowania i zmasakrował "Hejtera"! Niesamowite sceny na FAME 21

2024-05-19 0:12

Kolejny raz zostało udowodnione, że freak fighty rządzą się swoimi prawami. Kaczor BRS miał zmierzyć się z "Hejterem", ale nie został dopuszczony przez lekarzy, ponieważ był pod wpływem alkoholu. W jego miejsce w oktagonie zameldował się Amadeusz "Ferrari" Roślik, który zgłosił się na chętnego, aby uratować pojedynek na FAME 21. Roślik pokonał swojego rywala przed czasem.

To była najbardziej spontaniczna decyzja w historii freak fightów. Kaczor BRS nie został dopuszczony do walki przez to, że był pod wpływem alkoholu. Od razu zostało przekazane oświadczenie federacji w tej sprawie. - Z powodów zdrowotnych Kaczor BRS nie został dopuszczony do walki przez lekarza zawodów. Walka Kaczora z Hejterem z przyczyn niezależnych od organizatorów nie może się odbyć. Zdrowie zawodników jest dla nas najważniejsze - można było przeczytać na oficjalnych portalach FAME MMA.

Do oktagonu za Kaczora BRS zdecydował się wejść Amadeusz "Ferrari" Roślik, który siedział na trybunach podczas gali. Przed walką były problemy m.in. z ochraniaczem na krocze dla 28-latka, jednak szybko został zorganizowany przez organizatorów.

Pojedynek sam w sobie długo się rozkręcał, a ciosy przeszywały w dużej mierze powietrze. Po dwóch minutach "Ferrari" ruszył bardziej ofensywnie na rywala i trzydzieści sekund przed końcem trafił kilkukrotnie "Hejtera", który padł na deski. Tym samym Roślik wygrał walkę. Od razu po tym pojedynku została ogłoszona walka "Ferrariego" z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze