Kilka dni temu Andrzej Gołota pojechał na narty ze swoim synkiem Andrzejkiem do słynnego narciarskiego kurortu w Colorado Arapahoe Basin. Niestety, Gołota senior w czasie jednego ze zjazdów tak niefortunnie upadł, że nastąpiło pęknięcie kości prawej ręki (na szczęście bez przemieszczenia).
- Tak właśnie kończą się męskie wypady na narty bez przyzwolenia i błogosławieństwa żony - powiedziała nam ze śmiechem pani Mariola Gołota.