Według Andrzeja Wasilewskiego Joshua w sobotnią noc wypadł poniżej oczekiwań. Oddał inicjatywę Władmirowi Kliczce, był zagubiony na ringu i nie miał pomysłów na boksowanie. Promotor stwierdził, że pojedynkował się bez serca, a zwycięstwo przyszło dosyć szczęśliwie.
- Od początku powinien dyktować warunki, a on oddał pole rywalowi - stwierdził Wasilewski. - Kliczko był bardziej charyzmatyczny, bardziej pewny siebie, narzucał swój styl. Moim zdaniem to był błąd Joshuy - dodał.
W rozmowie z portalem sport.pl zapewnił także, że szybciej niż w przeciągu trzech lat rywalem Joshuy będzie Artur Szpilka. Zanim to jednak następi Anglik pewnie skonfrontuje się z Deontayem Wilderem, który z kolei pokonał "Szpilę".