- 180 dni? Nie mam z tym żadnego problemu. Chodź kolego, zatańczymy - powiedział wyluzowany Joshua po zwycięstwie nad Ruizem. Usyk był niekwestionowanym mistrzem świata wagi junior ciężkiej, a w październiku zadebiutował w "królewskiej" kategorii, gdy pokonał Amerykanina Chazza Witherspoona. Jedna walka wystarczyła, by został obowiązkowym pretendentem z ramienia WBO. Po walce Joshuy federacja ogłosiła, że Brytyjczyk ma 180 dni na stoczenie pojedynku z Ukraińcem.
Potencjalnym rywalem Joshui jest także Bułgar Kubrat Pulew (38 l., 28-1, 14 k.o.), który jest obowiązkowym pretendentem z ramienia IBF. Kolejnej walki z AJ-em chce także Andy Ruiz Jr, który kajał się po przegranej na punkty: - Będę więcej pracował, wezmę się za dietę i będę w lepszej formie. Zróbmy trzeci pojedynek! - apelował Meksykanin.