- Zostałem w Warszawie, sylwestra spędziłem tylko z Kamilą (dziewczyna boksera - przyp. red.) i z... Polsatem przed telewizorem. Po 24 poszedłem spać, bo trening miałem również w Nowy Rok - śmieje się Artur, który jak co roku spisał noworoczne postanowienia i powiesił je w widocznym miejscu. - Kiedyś opowiedziałem "Super Expressowi" o takich postanowieniach, ale te pozostaną moją tajemnicą. Co roku dochodzą nowe. Jakie? Nic wam nie powiem, ale chcę być lepszym człowiekiem i lepszym sportowcem - twierdzi Szpilka.
Przeczytaj koniecznie: Noworoczny trening Cracovii. Przemysław Kita strzelcem pierwszego gola w 2014 roku
Od dwóch tygodni "Szpila" toczy sparingi z byłym pretendentem do mistrzostwa świata Kevinem Johnsonem. - Forma idzie w górę, taktykę przygotowujemy specjalnie na Jenningsa. A ja jestem tak zmotywowany jak jeszcze nigdy nie byłem, więc będzie dobrze - zapewnia.