Nikołaj Wałujew wezwany do rosyjskiego wojska! Trafi na front?
Wojna w Ukrainie trwa już ponad 7 miesięcy, ale niestety nie widać końca konfliktu. Ukraińcy dzielnie odpierają ataki Rosjan, co doprowadziło do wstrząsającej decyzji Władimira Putina. Prezydent Federacji Rosyjskiej ogłosił częściową mobilizację, co niesie za sobą poważne konsekwencje. Zwykli obywatele zaczęli otrzymywać wezwania do wojska, a ta procedura nie ominęła też gwiazd sportu. Niemal codziennie słychać o kolejnych przypadkach rosyjskich gwiazd sportu wezwanych do armii. Taka sytuacja spotkała m.in. triumfatora siatkarskiej Ligi Mistrzów, Nikitę Aleksiejewa. Z kolei najnowsze wieści mówią o powołaniu Nikołaja Wałujewa, byłego mistrza świata wagi ciężkiej WBA, który może pochwalić się świetnym bilansem 50-2, 1 NC. "Rosyjski Gigant" podjął już decyzję!
Wałujew podjął decyzję. Stawi się w biurze wojska
Zgodnie z zasadami mobilizacji, dotyczy ona mężczyzn do 35. roku życia. Wielu Rosjan zdziwiła więc wiadomość o wezwaniu dla 49-latka. Tym bardziej, że w kraju agresora spekuluje się o pominięciu sportowców w powołaniach do wojska. Tamtejszy minister sportu przyznał, że być może zostanie wprowadzona ulga dla sportowców. To wywołało społeczne oburzenie. Z kolei wezwanie Wałujewa ma nie dotyczyć wyjazdu na front.
- Dostałem też wezwanie, idę do wojskowego biura meldunkowo-zaciągowego i wracam do domu. Mieliśmy sporo spotkań, a wezwanie przyszło tuż przed wyjazdem do Donbasu. Mnie nie było w domu. W przyszłym tygodniu na pewno pojawię się w wojskowym biurze - przyznał były pięściarz, cytowany przez portal sports.ru. List z armii miał dotrzeć do Wałujewa już 15 września, co potwierdzałoby wersję Rosjan, iż nie dotyczy to mobilizacji.