Na żalach się nie skończyło. Obóz Charra złożył oficjalny protest przeciwko przyznaniu wygranej Kliczce przez k. o. w czwartej rundzie. Powód protestu? Po lewym sierpowym, po którym został rozbity łuk brwiowy Manuela Charra, lekarz ringowy dokonywał oględzin rany nie w niebieskim narożniku Niemca, ale w czerwonym Kliczki. A to naruszenie przepisów.
Szanse na to, że protest przejdzie i dojdzie do rewanżu Charr - Kliczko, są jednak mniejsze niż zero. Raczej Witalij Kliczko zmierzy się z Davidem Hayem.