"Trzy informacje: pierwsza bardzo zła, druga neutralna, a trzecia w miarę dobra. Jeśli chodzi o tę złą, to nie będzie mógł boksować podczas MB Boxing Night 6 Robert Parzęczewski (...) Robert nie jest w stanie. Nie jest dobrze z jego zdrowiem. Nie chodzi o kontuzję mechaniczną, której nabawił się podczas treningów i sparingów (...) próbowaliśmy jeszcze pewne rzeczy ratować w szpitalu, ale generalnie nie jest dobrze z jego ogólnym zdrowiem. Potrzebuje kilka tygodni rehabilitacji i wypoczynku i mam nadzieję, że zrobimy walkę z Ryanem Fordem w przyszłym roku. Tak zresztą umówiłem się z Kanadyjczykiem" - powiedział szef MB Promotions w nagraniu udostępnionym na Twitterze.
"Informacja neutralna - z racji tego, że nie ma już Damiana Jonaka i Roberta Parzęczewskiego uznałem, że przenosimy się do mniejszej hali (...) Gala MB Boxing Night 6 nie w Dąbrowie Górniczej, tylko w Radomiu za dwa tygodnie (...) Informacja dobra jest taka, że boksujemy. Mamy 7 walk. Mamy Łaszczyka, mamy Szymańskiego, mamy walkę o pas NABA wagi ciężkiej Winters-Werwejko, mamy świetną walkę Ślusarczyk-Sęk. Będzie jeszcze niespodzianka, którą ogłoszę jutro" - zapowiedział Mateusz Borek, który dodał, że nie wyobrażał sobie odwołania gali: "Pozostali zawodnicy też trenowali, też chcą walczyć, też się starają i walczą o swoją przyszłość" - podsumował.
Bilety na galę MB Boxing Night 6 w Radomiu do nabycia w serwisie www.eBilet.pl.