Promotorzy Niemca wygrali przetarg i zaproponowali Polakowi ponad 100 tysięcy euro za pojedynek. Potem jednak ogłosili, że Zbik rezygnuje z ubiegania się o prestiżowy pas. To dla Proksy oznacza sporą stratę finansową, bo za prawdopodobną walkę z angielskim rywalem w Sheffield dostanie znacznie mniej.
- Dopinamy szczegóły, na 80 procent Grzegorz będzie boksował 17 marca w Anglii. Przedstawiliśmy federacji dwóch potencjalnych rywali i czekamy na zgodę - potwierdza Krzysztof Zbarski, promotor Polaka.