- On jeszcze nie przegrał i jest młodszy. Ja jednak mam doświadczenie z wielu ciężkich walk i to będzie się liczyć w ringu. Nie jestem faworytem, ale nie martwię się tym. Cała presja ciąży na Polaku. Na mnie nie po raz pierwszy nikt nie stawia, a ja kocham sprawiać w takich sytuacjach niespodzianki - zapewnia Haapoja, dla którego walka o tytuł jest największym wyzwaniem w karierze.
Początkowo "Master" miał skrzyżować rękawice z Aleksandrem Aleksiejewem, ale Rosjanin zrezygnował z pojedynku i zwakował pas. - Muszę udowodnić, że ta szansa to nie przypadek. Mój zmarły ojciec przewracałby się w grobie, gdybym nie dał z siebie wszystkiego - dodaje Haapoja.
Głównym wydarzeniem gali w Norymberdze będzie walka Arthura Abrahama (32 l.) z Mehdim Bouadlą (30 l.) o należący do Niemca pas WBO wagi super średniej.
Nie przegap!
Gala w Norymberdze, Masternak - Haapoja, Abraham - Bouadla. Sobota, od 19.00 Polsat Sport; od 22.30 Polsat