- To właśnie jego właściciel MMA Attack ma namawiać na starcie podczas kwietniowej gali MMA - czytamy w portalu mojemma.pl.
Przypomnijmy, że informację o powrocie Roberta Burneiki do sportów walki podano już w zeszłym tygodniu. Od tego czasu ruszyła giełda nazwisk, z kim Litwin ma walczyć.
Wymieniano między innymi Tyberiusza Kowalczyka (niedoszłego rywala Mariusza Pudzianowskiego na gali MMC Fight w grudniu) i jeszcze kilku innych mniej znanych zawodników.
Jak się okazuje, czarnym koniem w wyścigu o prawo rywalizacji z "Koksem" może zostać Krystian Pudzianowski. Do tej pory znany głównie z tego, że wyprowadzał na ring swojego brata, a także... nagrał piosenkę "Dawaj na ring":
Sam "Hardkorowy Koksu" nie ma wątpliwości. Twierdzi, że z kim by nie walczył, i tak uda mu się wygrać.
- Będą bęcki, nie będzie lipy - komentował sprawę w swoim stylu przed paroma dniami w Internecie Robert Burneika.
Dla litewskiego zawodnika będzie to druga walka w karierze w formule MMA. Przed rokiem "Koksu" nie dał szans Marcinowi Najmanowi.