Międzynarodowa Federacja Boksu Amatorskiego (AIBA), która zarządza pięściarstwem, może zostać wykluczona z igrzysk w Tokio w 2020 roku. Powodem jest wybranie na prezydenta AIBA Uzbeka Gafura Rachimowa.
Kongres federacji w Moskwie przeprowadzono w atmosferze bałaganu, w trakcie procedury zarzucono elektroniczne liczenie głosów na rzecz papierowej formy wyboru prezydenta. Rachimow otrzymał 86 głosów na 134 możliwych, pokonując kontrkandydata, Kazacha Serika Konakbajewa.
Rachimow urzędował jako pełniący obowiązki prezydenta AIBA od stycznia 2018 r., ale bez poparcia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. MKOl zwracał uwagę, że Uzbek jest podejrzewany o powiązania ze zorganizowaną przestępczością w swoim kraju. Zażądał też uzdrowienia sytuacji finansowej AIBA, wyprostowania spraw związanych z dopingiem, sędziowaniem i zarządzaniem instytucją.
Po tym jak Rachimow został oficjalnie wybrany na szefa federacji, konflikt z władzami olimpijskimi może tylko narastać. Finałem całego zamieszania może być wyrzucenie boksu z programu zmagań olimpijskich w Tokio. Alternatywą mogłoby być zorganizowanie turnieju bokserskiego igrzysk poza egidą AIBA.