JERZY KULEJ, zawał: To jego CZWARTA RUNDA - HISTORIA ŻYCIA

2011-12-13 3:00

Znakomity bokser, dwukrotny mistrz olimpijski Jerzy Kulej (71 l.) wciąż przebywa po zawale w stanie farmakologicznej śpiączki na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej w warszawskim szpitalu przy ul. Banacha.

Stopniowe wybudzanie najwybitniejszego polskiego boksera ze śpiączki może trwać jeszcze we wtorek. Jego serce pracuje stabilnie, za wcześnie natomiast na ocenę jego stanu neurologicznego. Wiadomo, że nastąpiło krótkie niedotlenienie mózgu. W takich przypadkach kluczowe dla pacjenta są "złote godziny", czyli dwie pierwsze doby.

- Na szczęście pomoc nadeszła bardzo szybko i w tym oraz w silnym organizmie pana Kuleja upatrujemy szansy na dojście do zdrowia - mówią lekarze w szpitalu przy ul. Banacha.

Kłopoty zdrowotne eksczempiona poruszyły nie tylko bokserskich kibiców. Jerzy Kulej jest bowiem nie tylko wielkim talentem sportowym.

1. runda – bokser

Stoczył 348 walk, 317 wygrał, 6 zremisował, a tylko 25 przegrał. Na igrzyskach w Tokio (1964) i w Meksyku (1968) zdobył złote medale w wadze lekkopółśredniej. Zwłaszcza ten drugi triumf był ważny, bo tuż przed olimpiadą uczestniczył w awanturze w Zakopanem, w której poturbowanych zostało czterech milicjantów!

"Uniknie kary, jeśli zdobędzie złoto w Meksyku" - postawiono Kulejowi ultimatum. I zdobył to złoto, w finale po dramatycznej walce wygrał 3:2 z silnym jak tur Kubańczykiem Requeiferosem.

2. runda - aktor

Miał także talent aktorski. Wystąpił w kilku filmach, najbardziej znany to "Przepraszam czy tu biją?" w reżyserii Marka Piwowskiego. Zagrał w nim inspektora milicji Jerzego Milde, który tropi gangstera.

W tym filmie Kulej zagrał wspólnie z innym mistrzem olimpijskim (z Monachium) Janem Szczepańskim. Obaj zademonstrowali lepsze umiejętności aktorskie niż gwiazdy dzisiejszych seriali.

3. runda - komentator

Potrafi też barwnie opowiadać o boksie. Nic więc dziwnego, że komentował bokserskie pojedynki na całym świecie, kilkanaście razy z mekki zawodowego boksu - Las Vegas.

Od kilku lat pracuje jako komentator bokserski w Polsacie Sport. W sobotę w nocy miał komentować walkę Amira Khana z Lamontem Petersonem.

Przed Jerzym Kulejem teraz 4. runda. Jurek, wygrasz ją! Tego życzy ci cała sportowa, aktorska i dziennikarska Polska.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze