Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz porwały publiczność zgromadzoną w Madison Square Garden! Zgodnie z przewidywaniami to mistrzyni prowadziła walkę, wyprowadzając znacznie więcej ciosów, ale pretendentka była jak gębka - wszystkie bomby przyjmowała z wielkim spokojem. I to aż przez trzy rundy! Kowalkiewicz zdała sobie sprawę, że aby wygrać, musi szukać nokautu. W przedostatniej rundzie rzuciła się na Jędrzejczyk! Po szalonej kombinacji ciosów złamała "JJ" nos i była o włos od wygranej. Nie potrafiła jednak zadać decydującego ciosu, a faworytka pewnie dowiozła triumf na punkty w ostatniej rundzie.
Wielkie brawa należą się obu Polkom, ale to Kowalkiewicz mocniej zapadła w pamieć. Walczyła odważnie, bez kompleksów i była zdecydowanie najtrudniejszą rywalką Jędrzejczyk w karierze. Jeszcze wiele osiągnie w MMA. To był bój godny gali UFC w Nowym Jorku!