Kamil Szeremeta: Mam wszystko, żeby zostać mistrzem świata

2017-04-21 4:00

Już wkrótce Kamil Szeremeta (28 l., 15-0, 2 k.o.) będzie walczył o mistrzostwo Europy wagi średniej. Ale wcześniej (w sobotę) musi pokonać Sebastiana Skrzypczyńskiego(33 l.,12-14-2,5 k.o.).

"Super Express": - Jesteś zdecydowanym faworytem tego pojedynku.

Kamil Szeremeta: - Ale przygotowuję się tak, jakby czekała mnie najtrudniejsza walka w życiu. Sebastian nie ma najlepszego bilansu walk, nie jest technicznym wirtuozem i wygrywałem już z lepszymi. Ale wiem, że zostawi w ringu serce.

- Jesteś pretendentem do tytułu mistrza Europy. Sobotni pojedynek będzie ostatnim przed walką o pas?

- Mistrz Europy Emmanuele Blandamura 27 maja walczy z Alessandro Goddim i jest zdecydowanym faworytem. Będę naciskał promotorów i choć nasza walka prawdopodobnie odbyłaby się we Włoszech, jestem gotowy. Pojadę tam,wrócę z pasem, a na koniec powiem "veni, vidi, vici". Mam wszystko, by zostać mistrzem świata: najlepszego trenera Fiodora Łapina, mocnych promotorów i wielką ambicję.

- Będziesz miał dla kogo, bo wkrótce powiększy ci się rodzina.

- Tak, z żoną spodziewamy się córeczki Amelii. Termin porodu wypadał przed walką, ale żona powiedziała, że wraz z córeczką "poczekają" na mnie po walce (śmiech).

Najnowsze