- Każda forma promocji naszej walki jest dobra. Przyjście tu, walnięcie do tzw. tarczy czy poskakanie na skakance jest na pewno fajne dla oka kibica, który może chociaż zobaczyć, jak się ruszam parę dni przed trudną walką o mistrzostwo świata - powiedział Włodarczyk.
Przeczytaj koniecznie: Włodarczyk chce mieć drugie dziecko
Przede wszystkim będę bił mocnym lewym prostym i będę się starał wykorzystać każdą nadarzającą się okazję do zakończenia walki przed czasem - dodał "Diablo".