Diablo vs Czakijew. Włodarczyk przed wylotem do Moskwy

i

Autor: archiwum se.pl

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Niech młodzieniec czeka w kolejce [WYWIAD]

2013-10-08 4:00

Mateusz Masternak (26 l., 30-1, 22 k.o.) przegrał z Grigorijem Drozdem (34 l., 37-1, 26 k.o.) i stracił pas mistrza Europy wagi junior ciężkiej. Mistrz świata WBC tej kategorii - Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (32 l., 48-2-1, 34 k.o.) nie ma wątpliwości, że porażka oddala "Mastera" od walki z nim.

"Super Express": - Było ci szkoda Masternaka czy uśmiechnąłeś się pod nosem po jego porażce?

Krzysztof Włodarczyk: - Nie uśmiechnąłem się, bo dlaczego miałbym komuś żałować wygranej i być głupio zazdrosnym. Wygrana zbliżyłaby Masternaka do starcia ze mną, a tak jest rok, półtora do tyłu. Ale grunt to się podnieść. Masternak to młodzieniec, ma czas, musi się ustawić w kolejce do mnie. Dostał prztyczka w nos za niestosowne wypowiedzi, powinien mieć więcej skromności.

Zobacz koniecznie: Kliczko vs Powietkin wideo. Zobacz skrót walki na YOUTUBE

- Wyszło niedoświadczenie? Ty jak miałeś trudności w Moskwie, w walce z Rachimem Czakijewem, to mówiłeś, że przyklęknąłeś, by złapać oddech.

- Masternak zrobił źle, ale mogę z nim porozmawiać, doradzić, bo jestem pamiętliwy, ale nie wredny. Nie skulił się, nie schował za podwójną gardą, robił uniki, ale był sztywny. Ja z tej sytuacji, w której sędzia przerwał walkę, wyszedłbym z ciosem i jeszcze wygrał. Arbiter jednak pomógł Drozdowi.

- A ten wygrał i mówił, że chętnie by powalczył z tobą.

- Czemu nie?! Jak pieniądze będą odpowiednie, to możemy boksować. Jestem otwarty na każde wyzwanie.

- Ale teraz myślisz chyba o walce z Fragomenim 6 grudnia w wadze junior ciężkiej oraz o debiucie w ciężkiej i starciu z Albertem Sosnowskim?

- Myślę o Fragomenim. Ale dzień po wygranej pomyślę o Albercie, choć ta walka jeszcze na 100 procent nie jest pewna, bo nie dostałem żadnej propozycji z Polsatu.

Dowiedz się więcej: Gmitruk tylko u nas: Masternak mógł jeszcze walczyć

- Sosnowski mówi, że pokaże ci, że waga ciężka to zupełnie inna bajka.

- Szanuję i lubię Alberta, więc niech tak będzie. Wiem, że to inna bajka, ale do odważnych świat należy i jeśli nie podejmie się ryzyka, to nigdy nie będzie się wiedziało, jak duże ono było. Wierzę, że jestem w stanie się w tej bajce odnaleźć.

Najnowsze