- Krzysiek pokazał charakter wojownika w walce z Huckiem. To prawdziwy zuch - mówił Usyk, który nie byłby sobą, gdyby na konferencji nie zrobił małego przedstawienia. Podczas treningu medialnego więcej tańczył, niż boksował, a nawet. stanął na rękach.
- Czeka mnie ciężka walka, ale nastawiam się wyłącznie na zwycięstwo. Oleksandr jest wspaniałym wojownikiem i czeka nas mnóstwo emocji - zapowiadał Głowacki.
Trener James Ali Bashir powiedział nam, że spodziewa się 17 września najlepszego Głowackiego.
- To jeden z największych profesjonalistów w tym biznesie. Zdobył mistrzostwo sercem, głową i odpowiednią mentalnością. Krzysztof w walce z Huckiem był prawdziwą bestią, ale my tę bestię zjemy - ostrzegał.
Show pięściarzom skradł jednak. były mistrz świata Krzysztof Włodarczyk, który przejął mikrofon i zaczął zadawać pytania Usykowi.
- Nigdy nie boksowałeś 12 rund, jak sobie z tym poradzisz? - spytał.
- Nie potrzebuję aż tylu, by wygrać walkę - odpowiedział z uśmiechem Usyk. Włodarczyk nie dał jednak za wygraną i rzucił tylko: - To walka o zawodowe mistrzostwo świata, musisz się wspiąć na wyżyny, by wygrać z Krzyśkiem.