Mamed Chalidow

i

Autor: Super Express TV

KSW 35. Mamed Chalidow: Zawiodłem się na fanach! Po dziesięciu latach taki kop w d... [WIDEO]

2016-05-29 16:28

Mamed Chalidow nie krył rozgoryczenia po walce z Azizem Karaoglu na gali KSW 35. Niezadowoleni z postawy gwiazdora kibice w Ergo Arenie wygwizdali go. Buczeli także po ogłoszeniu werdyktu sędziów, którzy przyznali zwycięstwo reprezentantowi Polski. - Walczyłem na KSW przez 10 lat, nie przegrałem żadnej walki. Wspierali mnie, a teraz taki kop w d... Zabolało mnie to bardzo - nie owijał w bawełnę Mamed.

- Wygrałeś, ale chyba to zwycięstwo nie smakuje tak jak poprzednie...
Mamed Chalidow: - Nie smakuje, bo nie wygrałem zdecydowanie. Zawsze lepiej skończyć przed czasem, albo być lepszym we wszystkich trzech rundach. Nie widziałem tej walki drugi raz. Sędziowie zdecydowali, że ją wygrałem, oni wiedzą lepiej. I tyle.

- Aziz Karaoglu zaskoczył cię swoją postawą?
- Tak. W pierwszej rundzie wyrwałem mu stopę, czułem jak zrywam mu wszystkie więzadła. Nie odklepał. Potem założyłem trójkąt. Charczał, ale też się nie poddał. Fajnie wszystko blokował, świetnie się bronił w parterze. Cieszę się, że stoczyłem z nim taki bój.

- W trzeciej rundzie mocno cię trafił.
- Tak, to był prawy zamachowy, niezły gong. Trafił dobrze i zakręciło mi się w głowie.

- Od drugiej rundy po kolejnych akcjach Aziza kładłeś się na plecach i czekałeś na niego w parterze. Taki był plan?
- Nie, to nie był mój plan. Wróciły stare nawyki. Trafiłem go mocno w piszczel, miałem zbitą nogę i ciężko mi było się poruszać. Dlatego, jak wchodziliśmy w wymiany, robiłem swoje stare sztuczki. Uciekałem na plecy.

- Dawno nie walczyłeś w pełnym dystansie. Jak to zniosłeś kondycyjnie? Od pewnego momentu wyglądałeś tak, jakby brakowało ci sił.
- Byłem zmęczony. Kondycyjnie przygotowany byłem dobrze, ale po tych wszystkich próbach założenia dźwigni, opadłem z sił.

- Po ogłoszeniu decyzji sędziów próbowałeś oddać Azizowi pas...
- Postawił mi się bardzo dobrze. Był bardzo twardy. Uważam, że walczył doskonale, jak mistrz. Stąd taki gest, chciałem, żeby ten pas ode mnie w prezencie dostał.

- Zawsze kibice gorąco cię wspierali w czasie twoich walk. Jak się czułeś, kiedy nagle zaczęli na ciebie teraz gwizdać?
- To pokazuje, jak szybko można się zmienić. Walczyłem na KSW przez 10 lat, nie przegrałem żadnej walki. Wspierali mnie przez ten czas, a dzisiaj pokazali coś innego. Powiem szczerze, że zabolało mnie to bardzo. Zawiodłem się. Po 10 latach na koniec taki kop w d... Borykam się z kłopotami osobistymi, o których nie chcę mówić. Po tym wszystkim co działo się w mojej głowie przez ten rok, żaden zawodnik do walki by nie wyszedł.

- Powiedziałeś, że potrzebujesz 12 miesięcy przerwy od MMA...
- Jestem zmęczony, mam też osobiste sprawy do załatwienia. W tej chwili rzygam MMA. Potrzebuję przerwy, muszę poczuć znowu głód. Pokazała to ta walka. Nie istniałem, mojej głowy nie było w klatce. Nie robiłem tego, co podpowiadał mi narożnik. Tego się właśnie przed walką obawiałem. Fizycznie byłem przygotowany bardzo dobrze, ale głowa była gdzieś indziej.

Najnowsze