Najpierw Patryk "Bandura" Bandurski, a teraz Kasjusz "Don Kasjo" Życiński znaleźli się na rozkładzie Tomasza Adamka we freak-fightach. W obu tych pojedynkach były mistrz świata nie dał większych szans swoim rywalom i udowodnił, że nie zapomniał, jak boksować. Ponadto można było odnieść wrażenie, że "Góral" coraz lepiej odnajduje się w realiach freaków i potrafi podgrzać atmosferę. Obecnie nie jest jasne, jaka przyszłość czeka Adamka w federacji FAME, ponieważ mówiło się, że pięściarz miał w kontrakcie zapisane dwie walki. Czy będzie ich więcej? To zapewne okaże się niebawem.
Co dalej z Adamkiem w FAME?
W kwestii ewentualnych kolejnych walk Adamka w FAME wypowiedział się nie kto inny, jak Marcin Najman. - Jak widzę przyszłość Adamka we freak-fightach? Zapewne próbuje się odnaleźć, próbuje swoich sił w tańcach z Sequento, próbuje tańczyć z ring girls w klatce, próbuje pajacować, jak się da, próbuje zostać rasowym freak-fighterem - powiedział "Cesarz" na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Najman wątpi jednak, aby ktoś zgodził się na kolejną walkę Adamka w boksie.
Najman rzuca wyzwanie Adamkowi
- Nie sądzę, nie sądzę, przekonacie się, że ktoś zdecyduje się zakontraktować Adamka na boks w dużych rękawicach i potem oglądać sparing do jednej bramki. Taki sparing, jakich wiele na salach do ćwiczenia i robić z tego main-event. Jeśli Adamek będzie chciał zostać we freak-fightach, a coś mi mówi, że będzie chciał zostać, to musi stoczyć walkę w formule MMA. A jeśli walka w formule MMA, no to "Cesarz" jest gotowy przywitać go w tej formule - stwierdził "El Testosteron".
Listen on Spreaker.