O przygotowaniach Popka do walki na Gromdzie opowiedział nam szef federacji, Mariusz Grabowski.
- Ogłoszenie walki Popka już w najbliższych dniach. Jest już nawet gotowa grafika (Grabowski pokazuje nam ją na telefonie, red.), więc nie będzie tak, że mówimy o jego debiucie, a do niego nie dojdzie. Rywala już mamy, ale w sumie na oku jest trzech przeciwników. Wiadomo, że różne rzeczy mogą się wydarzyć, ktoś może nie dojechać, więc musimy mieć zabezpieczenie. To będzie rywal, który da widowiskową walkę, ale jednocześnie taki, z którym Popek sobie poradzi. Oczywiście w walkach na gołe pięści nie jest łatwo takiego dobrać, bo jeden cios może wszystko pogrzebać. A ja chciałbym, żeby Popek wygrał i stał się pełnoprawnym Gromdziarzem, bo są już plany na jego kolejne fajne walki. Wierzę, że z tego chłopaka coś jeszcze będzie, coś z niego wyciągniemy. On był całe życie w melanżu, ale teraz wziął się za siebie. Przygotowania w Zakopanem idą świetnie, chłopaki z ringu i treningu mówią, że radzi sobie bardzo dobrze. Jest zdyscyplinowany i od razu wraca po koncertach do Zakopanego.