Po pierwszej walce pomiędzy Ołeksandrem Usykiem i Anthonym Joshuą, która miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku, więcej powodów do radości miał Ukrainiec, który wygrał decyzją sędziów i zdobył pasy WBO, IBF, WBA oraz IBO w kategorii ciężkiej. Teraz rewanż Usyk - Joshua 2 wzbudzał jeszcze większe emocje, a zawodnicy po wejściu do ringu udowodnili swoją wartość. Od samej walki, większe wrażenie mogło zrobić na fanach jedynie to, co Anthony Joshua zrobił po zakończonym starciu, podchodząc do Usyka. Walka odbiła się oczywiście szerokim echem w mediach społecznościowych, a kilka słów na jej temat postanowił napisać także Mateusz Borek.
Mateusz Borek krótko po zakończeniu walki Usyk - Joshua 2. Dziennikarz miał do przekazania jedną rzecz
Dziennikarz sportowy oraz jeden z współwłaścicieli "Kanały Sportowego", który zjadł zęby na sportach uderzanych oczywiście nie mógł przegapić takiego starcia, jak walka Usyk - Joshua 2 pomimo tego, że jeszcze chwilę wcześniej prowadził studio gali KSW 73. W czasie walki oczywiście udzielał się również na Twitterze.
Mateusz Borek miał do powiedzenia tylko jedno po walce Usyk - Joshua 2! Dziennikarz nie owijał w bawełnę, takie są wyliczenia
Co jakiś czas Mateusz Borek dzielił się na Twitterze swoimi przemyśleniami co do punktowania pojedynku Usyk - Joshua, a zwieńczenie przyszło tuż po ostatnim gongu, kiedy to dziennikarz sportowy podzielił się swoimi wyliczeniami pokrywającymi się z tym, co znalazło się na kartach punktowych u sędziów tego pojedynku. - 116-112 Usyk. And still! - napisał na Twitterze po zakończonym starciu Mateusz Borek.