Ich ruchy robią wrażenie! Paige VanZant (7-2, 2 KO, 2 SUB) oraz Michelle Waterson (13-4, 3 KO, 8 SUB) zmierzą się dziś w kategorii słomkowej na gali UFC w Sacramento. Prawdziwe emocje dopiero przed nami, lecz już noc wcześniej dostaliśmy próbkę kobiecego show. Obie zawdoniczki uznawane są za największe piękności najlepszej ligi mieszanych sztuk walki i faktycznie zasługują na to miano. Jeśli nie wierzycie, zobaczcie te kształtne ciała, uśmiechy i taneczne ruchy, jakimi uraczyły kibiców podczas ceremonii ważenia!
Ceremonia ważenia to najczęściej chwile udowadniania swojej wyższości, czas zaczepek słownych i nerwowych przepychanek. Ostatnio widzieliśmy ich naprawdę sporo, lecz w nocy z piątku na sobote zobaczyliśmy pojedynek... na taniec! Obie zawodniczki wykazały się prawdziwą oryginalnościa, pokazując, że sztuki walki to nie tylko brutalność, krew i nienawiść, lecz przede wszystkim dobra zabawa. Wojowniczki niewątpliwie lubią chwalić się swoim pięknem i tanecznymi umiejętnościami, z czego bardzo się cieszymy i czekamy na więcej!
Ciężko w to uwierzyć, ale już za kilkanaście godzin te dwie uśmiechnięte kobiety staną do walki o wszystko. Obie mają sobie coś do udowonidnienia - piękna VanZant stawia swoje pierwsze poważne kroki w UFC, a Michelle Waterson chce pokazać młodej koleżance po fachu, że MMA to zabawa dla prawdziwych twardzielek.
22- letnia VanZant została rzucona na bardzo głęboką wodę. Miejmy nadzieję, że pojedynek dwóch zawodniczek będzie równie wyrównany i seksowny jak ich taniec. Już dziś w nocy przekonamy się o tym, która wojowniczka jest lepsza w oktagonie!