Saul Canelo Alvarez to mistrz świata WBC i WBA w kategorii średniej. Nic dziwnego, że jego nazwisko jest jednym z najbardziej rozchwytywanych w świecie boksu. Bój o prawo pokazywania walk Meksykanina wygrał serwis streamingowy DAZN. Za 11 walk w ciągu 5 lat zapłaci on pięściarzowi aż 365 milionów dolarów, co jest nowym sportowym rekordem. DAZN było o tyle łatwiej, że w boju o prawa nie wystartował potentat - stacja HBO. Abonament za dostęp do serwisu w Stanach Zjednoczonych kosztuje niespełna 10 dolarów miesięcznie.
Co ciekawe, dotychczasowy rekord nie należał do bajecznie zarabiających Floyda Mayweathera Jr. czy Cristiano Ronaldo. Za 13-letnią umowę z Miami Marlins w 2014 roku baseballista Giancarlo Stanton zainkasował bowiem 325 milionów dolarów. Zadowolenia z nowego kontraktu podopiecznego nie ukrywał jego promotor. - Canelo jest najlepiej opłacanym sportowcem na świecie. To powód do dumy - stwierdził Oscar de la Hoya.
Dla samego pięściarza najważniejsze było udostępnienie walk kibicom, którzy nie muszą płacić po 80 dolarów za jeden wieczór w systemie pay-per-view. Najbliższe starcie, pokazywane już przez DAZN, Canelo stoczy 15 grudnia. Jego przeciwnikiem będzie Brytyjczyk Rocky Fielding. Do tej pory meksykański bokser wszedł do ringu 50 razy. Wygrał 47 razy, zanotował dwa remisy i poniósł jedną porażkę z Floydem Mayweatherem Jr.