Kleo (przydomek Brodnickiej) została mistrzynią świata WBO bez walki, bo Niemka Ramona Kuehne abdykowała (38 l., 26-1, 10 k.o.), gdy dowiedziała się, że promotor Polki Mariusz Grabowski wygrał przetarg na organizację pojedynku. - Bardzo chciałam walczyć z Kuehne, jestem przekonana, że bym ją pokonała. Ten pas to duży ciężar psychiczny, ale chcę go bronić przez długi czas - przekonuje Brodnicka w rozmowie z "Super Expressem". Do tej walki Brodnicka przygotowywała się na dwumiesięcznym obozie w Łomnicy i Szklarskiej Porębie pod okiem trenera Gusa Currena. - W ringu początkowo czułam się spięta jak agrafka, ale trener Gus dbał o to, bym bawiła się boksem. Dużo się od niego nauczyłam. Za mną perfekcyjny obóz. Miejsce, dieta, trener. to musi zaprocentować. Jeśli tak się nie stanie, to chyba czas skończyć karierę - twierdzi Ewa, która jest jednak przekonana, że po walce nie przyjdzie jej stanąć przed takim dylematem.Niektórzy kibice nie mniej niż na walkę Kleo czekają na ceremonię ważenia (dziś, godz. 18 w hali przy ul. Żużlowej 4 w Częstochowie). Bo waga z udziałem Brodnickiej to zawsze show. Była już m.in. Indianką, postacią z Mortal Kombat czy kobietą-Zorro. - Teraz też przygotowałam coś specjalnego, zaskoczę kibiców - śmieje się Brodnicka.
Gala PBN "Noc Zemsty" dostępna w Cyfrowym Polsacie i Ipli w systemie pay-per-view. Cena 40 złotych.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin
