Dziękuję kibicom. Zawiodłem. W ringu nie zostaje się po to, żeby przegrywać. Prowadziłem na punkty, ale taki jest boks. Opuściłem rękę i dostałem cios, szkoda. Przegrałem, więc kończę karierę - oznajmił "Góral" fanom tuż po zakończeniu pojedynku. Później nie miał już ochoty na kolejne rozmowy. Szybko przeszedł koło czekających na niego dziennikarzy i udał się do szatni.
Eric Molina: Wiedziałem, że w końcu trafię Adamka
Adamek to jeden z najlepszych zawodowych bokserów w historii naszego kraju. Mistrz świata w wagach juniorciężkiej i półciężkiej. Pretendent do pasa mistrzowskiego w wadze ciężkiej. Królewskiej. W tej, którą tak bardzo chciał zawojować. Niestety, druga porażka w karierze przytrafiła mu się właśnie 10 września 2011 roku, gdy we Wrocławiu zmierzył się z Witalijem Kliczko. I poniósł druzgocącą klęskę.
W trakcie 17 lat przygody z boksem odniósł ledwie 5 porażek. Z Chadem Dawsonem, po której podjął decyzję o przejściu do wyższej kategorii wagowej, ze wspomnianym Kliczką, a także z Wiaczesławem Głazkowem, Arturem Szpilką oraz Moliną. Stoczył kilka fenomenalnym bojów, między innymi dwa ze Stevem Cunninghamem, a także z polskimi pięściarzami-ikonami. Andrzejem Gołotą oraz Przemysławem Saletą. Słynął z niesamowitej szybkości.
Na takiego sportowca w wadze ciężkiej poczekamy jeszcze długo.