- Widok trzęsącego się Muhammada Ali, zapalającego znicz olimpijski (podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Atlancie w 1996 roku przyp. red.) był wstrząsający. Fani Pacquiao powinni zrozumieć, że nic nie trwa wiecznie i pozwolić idolowi zakończyć karierę - stwierdził prezydent Filipin.
Giennadij Gołowkin rozbił kolejnego rywala! Kazach ma serię... 20 nokautów z rzędu!
Pacquiao o podobnym rozwiązaniu nie chce jednak słyszeć. Polityk nie jest pierwszym, który wyraził zaniepokojenie działaniami pięściarza. Wcześniej podobne słowa dało się też usłyszeć z ust... żony zawodnika.
Sam zainteresowany o przerwaniu kariery nie chce jednak słyszeć. Nic dziwnego. Nazwisko Pacquiao znowu wiele znaczy w świecie boksu. Rekordowy kontrakt za pojedynek z Floydem Mayweatherem też zapewne działa na wyobraźnię. Tym bardziej, że są jeszcze rywale w kategorii Filipińczyka, które elektryzują fanów boksu na całym świecie. A skoro istnieją możliwości, trzeba z nich skorzystać, prawda?
Muhammad Ali to niejedyny dramatyczny przykład pięściarza, który nie wiedział kiedy skończyć. Riddick Bowe - ten, który oberwał dwa razy od Andrzeja Gołoty - po zakończeniu przygody z ringiem kompletnie oszalał. Trudności z mówieniem i pamięcią dotyczą właściwie wszystkich dawnych mistrzów. A przykłady podobne do Lennoxa Lewisa - pokonał najgroźniejszych rywali i powiedział "dość" - to bardziej wyjątki, niż pewna reguła.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail