Dotychczas myśleliśmy, że awantury pomiędzy kibicami mają miejsce jedynie w piłce nożnej. Nigdy nie spodziewalibyśmy się, że do podobnej sytuacji może dojść na gali MMA. Ale w Rosji wszystko jest możliwe! Okazało się, że fani oglądający amatorską galę w Mahaczkale byli do bitwy na pięści przygotowani tak samo dobrze, jak zawodnicy, których dopingowali.
Pojedynek pomiędzy Władimirem Minejewem i Azizem Dżumanjazowewm od samego początku był niezwykle zacięty, ale obaj wojownicy chyba zbyt mocno wzięli do serca powiedzenie "Wygrana albo nic". Ich pojedynku nie przerwał bowiem nawet gong kończący rundę! W tej dość kuriozalnej sytuacji próbował zareagować jeszcze sędzia, ale nie zdążył. Na ring wpadł bowiem tłum rozwścieczonych kibiców!
Na macie ni stąd ni zowąd pojawiło się nagle około czterdziestu osób, a między nimi natychmiast rozpętała się wielka awantura i bijatyka. Wszystko z trybun nagrał jeden z widzów, a filmik wrzucony do sieci robi prawdziwą furorę.