Choć jedyne złoto dla Polski w Paryżu wywalczyła we wspinaczce Aleksandra Mirosław, to chyba właśnie o Szeremecie po zmaganiach we Francji zrobiło się w kraju najgłośniej. Powodów było kilka. Efektowny styl walki 21-latki, ogromny sukces, którego nikt się raczej nie spodziewał oraz nie ma co ukrywać ogromne kontrowersje związane z jej finałową rywalką, Lin Yu-Ting.
Szeremeta u Wojewódzkiego o kontrowersjach w sprawie płci rywalki: Siły ciosu nie czułam
Wkrótce mamy poznać szczegółowe wyniki badań pięściarki z Tajwanu, ale sama Szeremeta o przeciwniczce wypowiada się z dużym szacunkiem. Tak było podczas igrzysk w Paryżu, tak było też w programie u Kuby Wojewódzkiego.
- Siły ciosu nie czułam. Ona też nie stała mocno na pozycji i nie biła mocnych ciosów. Bardziej pykała. Więc nie czułam w walce tych ciosów. Adrenalina też działała. Coś poszło nie tak. Warunki fizyczne – o wiele dłuższy zasięg - skwitowała Szeremeta pytania Wojewódzkiego, czy rywalka uderzała jak mężczyzna czy jak kobieta.
Szeremeta u Wojewódzkiego została zapytana co jest lepsze - seks czy boks
Znany dziennikarz chciał także poznać tajemnice życia prywatnego Szeremety. Wicemistrzyni olimpijska zdradziła, że aktualnie jest singlem, ale i tak najbardziej zamurowała ją po pytaniu Wojewódzkiego co jest lepsze - seks czy boks. Gospodarz programu w kolejnych sekundach praktycznie rozmawiał sam ze sobą, a 21-latka kwitowała to wszystko tylko śmiechem, rzucając w eter praktycznie tylko jedno zdanie: "Kardio do boksu jest".