Lin Yu-Ting

i

Autor: AP Photo Lin Yu-Ting

Powalczy o kolejny sukces

Na igrzyskach podważali jej płeć, a tu takie wieści. Jest decyzja ws. kontrowersyjnej rywalki Szeremety

2024-09-20 11:16

Lin Yu-Ting jest jedną z zawodniczek, o których po igrzyskach olimpijskich w Paryżu wciąż jest głośno. Wszystko przez związane z nią kontrowersje wokół płci. W ojczyźnie mistrzyni olimpijska jest jednak bohaterką i właśnie na Tajwanie ogłosiła ważne wieści. Kontrowersyjna rywalka Julii Szeremety podjęła konkretną decyzję.

Wokół Lin Yu-Ting wciąż nie milkną kontrowersje związane z jej płcią. Podczas niedawnych igrzysk olimpijskich w Paryżu cały świat dowiedział się o niej i Imane Khelif. Międzynarodowe Stowarzyszenie Bokserskie (IBA) w zeszłym roku zdyskwalifikowało te pięściarki z mistrzostw świata po przeprowadzeniu testów płci, które wykazały obecność męskiego chromosomu w ich organizmach. Igrzyskami zarządza jednak skonfliktowany z IBA Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który dopuścił Tajwankę i Algierkę do występu. Te zostały w Paryżu mistrzyniami olimpijskimi, co rozpętało prawdziwą burzę. Zarządzający IBA Rosjanin Umar Kremlow nie skorzystał jednak z okazji, by publicznie przedstawić wyniki przeprowadzonych badań. O wszystkim mają rozstrzygnąć testy wykonane przez MKOl podczas igrzysk, ale na ich wyniki trzeba poczekać kilka miesięcy. Mogą one poważnie zamieszać światem olimpijskiego boksu, ale to nie przeszkadza Lin Yu-Ting w snuciu kolejnych planów.

Wydało się, jak Tajwan naprawdę traktuje Julię Szeremetę. Mieszkający tam Polak wszystko wygadał

Wiadomo, co z Lin Yu-Ting. Zapadła decyzja ws. Tajwanki

Okazuje się, że rywalka Julii Szeremety z olimpijskiego finału nie przejmuje się zbytnio wynikiem testów. Już planuje kolejny ważny występ, do którego ma dojść pod koniec listopada. W dniach 27-30 listopada w angielskim Sheffield zostanie rozegrany finał Pucharu Świata organizowanego przez World Boxing. Jest to nowa federacja boksu, która w planach ma nawet zastąpić owiane złą sławą IBA. Mistrzyni olimpijska ogłosiła tę wiadomość podczas specjalnej debaty szkoleniowej na Tajwanie.

W ojczyźnie Lin Yu-Ting już wcześniej była popularna, a po powrocie z Paryża stała się prawdziwą gwiazdą. Raz po raz bierze udział w spotkaniach i wydarzeniach, a Tajwańczycy nie biorą w ogóle pod uwagę czarnego scenariusza. Ten może ziścić się już w... listopadzie, bo na wyniki testów płci czeka się około trzech miesięcy. Prawdopodobnie właśnie w listopadzie sprawa płci tajwańskiej pięściarki zostanie wyjaśniona i być może ucierpi na tym planowany występ w finale PŚ World Boxing.

Dariusz Michalczewski o ucieczce do Niemiec, Gołocie, Szeremecie i zarobkach
Listen on Spreaker.
Najnowsze