Najman bez ogródek w sprawie przyszłości Tomasza Adamka
Po walce z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim na gali FAME 22 na PGE Narodowym, kontrakt Tomasza Adamka z freak fightową organizacją wygasł i obecnie, jak przekonuje sam zainteresowany, Mateusz Borek ma negocjować z FAME jego kolejne walki. Chętnych na starcie z pięściarzem nie brakuje, a niejednokrotnie w ostatnich miesiącach wyzwanie rzucał mu również Marcin Najman. Okazuje się, że częstochowianin prężnie działa w tym temacie, bowiem napisał on nawet specjalną wiadomość do "Górala", w której postanowił poinformować go, że jego los jest przesądzony. W ostatniej rozmowie z "Super Expressem", Marcin Najman nie tylko ocenił występ Mike'a Tysona, ale również uchylił rąbka tajemnicy w sprawie korespondencji z Adamkiem.
Dyrektor sportowy KSW dosadnie o powrocie Narkuna do federacji! Bez ogródek o byłym mistrzu
Zobaczcie, jak Marcin Najman bawił się podczas swoim imienin, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Najman napisał do Adamka
- Adamka przyszłość widzę tak… Albo stoczy walkę w MMA, w KSW ze Szpilką (…) bo to by się obejrzało. Natomiast kolejna walka, która obejrzałaby się – we freak fightach tym razem, no to jest walka Adamka z Cesarzem… Ja nawet napisałem SMS-a do Adamka i napisałem mu, tak jak jest – „Jeżeli chcesz wrócić, to czeka Cię we freak fightach tylko jedno zestawienie, w MMA z Cesarzem”. - wyznał częstochowianin.
Okazuje się, że wiadomość wysłana przez "Cesarza" do "Górala" pozostała bez odpowiedzi, jednak jak zapewnia Marcin Najman, nie oczekiwał on żadnej wiadomości od Adamka. Chciał go jedynie uświadomić, w jakiej sytuacji się znalazł.
- Nie odpisał, natomiast mnie nie interesuje, co on ma do powiedzenia tak naprawdę. Ja mu chciałem tylko zakomunikować to, co ja mam do powiedzenia. Nie czekałem na odpowiedź. Ona naprawdę niczego w moim życiu nie zmieni. - dodał.