Spektakularne zwycięstwo Khalidova z Bartosińskim
Adrian Bartosiński jeszcze przed sobotnią galą XTB KSW 100 nie wiedział, jak smakuje porażka. Mistrz kategorii półśredniej po raz pierwszy w swojej karierze opuścił klatkę jako przegrany, musząc uznać wyższość legendarnego Khalidova, który w połowie drugiej rundy walki wieczoru niespodziewanie przeszedł z duszenia zza pleców do balachy i zmusił "Bartosa" do poddania pojedynku. Chwilę po tym, jak sędzia zakończył pojedynek, Artur Szpilka razem z Janem Błachowiczem oraz Łukaszem "Jurasem" Jurkowskim dopadli do Khalidova, aby nie tylko mu pogratulować, ale również razem z nim celebrować tę chwilę. Jeszcze pod klatką, Artur Szpilka udzielił "Super Expressowi" krótkiego wywiadu, w którym nie mógł nachwalić się umiejętności legendarnego zawodnika KSW.
Szpilka o Khalidovie: Nie ma większego kota tutaj!
- Ej! Nie ma większego kota tutaj! Nikt mi tego nie powie. Jest takim kotem... Wyczarował coś z niczego. Widać było siłę Bartosa i że go tłamsił, a nagle on wymyślił tę balachę. Ja mu bardzo kibicuję! On z Michałem Materlą to jest dwóch wielkich mistrzów. Zobacz, jaki on był spokojny w tym parterze. To jest mistrzostwo! To było coś pięknego. - komplementował Mameda "Szpila".
Tragiczne wieści przed KSW 100. Nie żyje tata Martina Lewandowskiego, dramat szefa KSW
Nie tylko były pięściarz, ale również dyrektor sportowy federacji KSW nie mógł wyjść z podziwu po tym, co w klatce zrobił Mamed Khalidov. Wojsław Rysiewski zwrócił uwagę przede wszystkim na fakt, że obecnie w MMA coraz rzadziej można spotkać się ze skończeniem walki poprzez balachę i to jeszcze w tak trudnej pozycji.
- Nie wiem, jaki tam był kurs na poddanie ze strony Mameda, ale jeśli ktoś typował Mameda, to raczej w stójce - obrotówka albo coś w tym stylu. Coś takiego nie powinno już działać w MMA. Jeśli nawet spojrzeć na statystyki - balachy to już jest rzadkość (...) Ja nie wiem, jak to się udało Mamedowi. To jest dla mnie niezrozumiałe. Ma coś ten człowiek w sobie. Będziemy czekać wiele lat na kogoś, kto w ogóle nawiąże do czegoś takiego. - komentował po XTB KSW 100 Rysiewski.