Awantura na XTB KSW 100. Musieli rozdzielać Narkuna i Czużigajewa
Podczas jubileuszowej gali XTB KSW 100 nie brakowało emocji, jednak te w pewnym momencie wymknęły się nieco spod kontroli i rękoczyny wyszły poza klatkę. Tomasz Narkun i Ibragim Czużigajew rzucili się na siebie na trybunach, co oczywiście przykuło uwagę postronnych widzów i dziennikarzy. Byli mistrzowie federacji KSW nie szczędzili sobie przy okazji uszczypliwości werbalnie, a całe zajście miał okazję tuż po gali skomentować również dyrektor sportowy KSW, Wojsław Rysiewski. Nie ukrywał on, że od byłych mistrzów można było oczekiwać nieco więcej kultury przede wszystkim, że był to moment wprowadzenia do Hall of Fame legendarnego komentatora Andrzeja Janisza oraz zasłużone Pawła Nastuli.
Rysiewski dosadnie o Narkunie
- Jedenasta walka i nie musieliśmy płacić nawet. - żartował pierwotnie Rysiewski komentując awanturę z udziałem Narkuna i Czużigajewa.
Dykrektor sportowy KSW szybko został zapytany również o to, czy w momencie, kiedy Narkun przypomniał o sobie szerszej publiczności, organizacja byłaby skłonna ponownie go zakontraktować. Okazuje się, że obecnie raczej nie ma co oczekiwać takich kroków.
- Nie wiem… To jest jakiś paradoks czasami, jak myślę. To jest fajny gość prywatnie, na pewno świetny fighter, ale gdzieś te kwestie charakterologiczne i takie sytuacje… Ja też nie wiem, kto tam zaczął i nie chcę być panią z przedszkola, która będzie decydowała, ale zarówno Ibragim i Tomek powinni się lepiej zachować – szczególnie w momencie, jak do Hall of Fame wprowadzamy Pawła Nastulę i Andrzeja Janisza. - dodał Rysiewski.
Tomasz Narkun stoczył dla federacji KSW 15 walk w latach 2014-2022 i zdobył tytuł mistrzowski w wadze półciężkiej. Po raz ostatni zameldował się w oktagonie organizacji w październiku 2022 roku, na gali KSW 75, kiedy to przegrał Henrique da Silvą przez nokaut. Od tego momentu stoczył trzy pojedynki dla Seaside BattleS MMA i wszystkie wygrał przed czasem - dwa TKO i poddanie.