Polakowi boksującemu w wadze super średniej przed galą Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach jednak już dwukrotnie zmieniano rywala.Najpierw Sołdra miał skrzyżować rękawice z reprezentantami Niemiec: Chrstianem Pawlakiem, a następnie Leo Tchoulą. - Warunki finansowe, które zaproponował obóz Christiana, były podobno absurdalne, a Tchouli kilka dni temu zmarła mama - mówi Polak. - Los więc pogmatwał moje plany i jestem trochę wkurzony, bo nie daje mi to spokoju psychicznego. Przygotowujesz się pod jednego rywala, na niego się nastawiasz, a tu bach - zmiana i jest inny - dodaje pięściarz z Nowego Sącza. Chorwat Benzon występuje też jako kick boxer.
Przeczytaj koniecznie: Polak najlepszym graczem Malagi w sparingu z Aston Villą
- I tu pojawia się mały problem, bo znaleźliśmy tylko jego walki w kick boxingu, więc na dobrą sprawę nie wiem nawet, jak boksuje. Kopnięcia ma solidne, ale chyba w pięściarskim ringu nie będzie starał się nimi zaskoczyć. Benzon jest wielką niewiadomą, więc w pierwszych rundach go wybadam, zobaczę, czy jest agresywny, a potem robię swoje - zapowiada Polak.
Sołdra skupia się na najbliższym pojedynku, ale już w październiku możemy go zobaczyć podczas gali w Wieliczce. - Dlatego nie będzie czasu, żeby po wygranej poleżeć w Międzyzdrojach na plaży. W kopalni soli mam zawalczyć osiem rund, a nie sześć tak jak teraz, z naprawdę solidnym rywalem - zdradza Sołdra. Bilety na galę można nabyć na www.ebilet.pl.