Polski pięściarz podpisał umowę z firmą Asstel, gigantem na niemieckim rynku ubezpieczeniowym. W czasie walki z Kliczką na spodenkach "Smoka" znajdzie się logo firmy. W zamian za to Albert Sosnowski dostanie nie tylko pokaźną sumę pieniędzy.
Przeczytaj koniecznie: Albert "Smok" Sosnowski: Rozjadę Kliczkę
- W ramach kontraktu Albert dostał też polisę ubezpieczeniową. Jeśli cokolwiek mu się stanie podczas pojedynku, zostanie mu wypłacone odszkodowanie - zdradza "Super Expressowi" Krzysztof Zbarski (38 l.), promotor Polaka.
Sosnowski zapowiada jednak, że żadna polisa nie będzie mu potrzeba. - Jestem gotowy do walki. Wiem, że mogę zwyciężyć - powtarza "Smok".
Dziś obaj pięściarze wezmą udział w treningu pokazowym dla mediów, a w piątek spotkają się na ceremonii ważenia.