Wygrał Ward (który ma przydomek "Syn Boga") 115:113, 115:113, 118:110. Teraz ma 2 najbardziej prestiżowe pasy WBA i WBC. O wygranej niepokonanego od 1998 roku Warda (25-0 na zawodowych ringach) przesądziła znakomita obrona. Silnie bijący Froch (28-2) nie mógł przebić się przez jego gardę: - Nie mogłem się do niego dobrać. Przegrałem zasłużenie, miałem dzisiaj złą noc - stwierdził Froch (przydomek "Kobra"). Ward podkreślał, że rywal był od niego wolniejszy. - Byłem zaskoczony, że miałem tak dużą przewagę w szybkości. To przesądziło o mojej wygranej - ocenił "Syn Boga".
Syn Boga absolutnym mistrzem
2011-12-19
3:00
Ponad 2 lata trwał turniej Super Six, który miał wyłonić absolutnego czempiona w wadze super średniej. W finale w Atlantic City zmierzyli się Amerykanin Andre Ward (27 l.) i Anglik polskiego pochodzenia Carl Froch (34).