- Artur na pewno podjął duże wyzwanie, walcząc z Jenningsem, ale nie ma nic do stracenia. Jeśli nawet przegra ten pojedynek po ostrej walce, to zyska sobie fanów w USA. A zwyciężając wysoko, awansuje w rankingach bokserskich - twierdzi Adamek.
Przeczytaj także: Artur Szpilka już nie może się doczekać starcia z Jenningsem
Tomek zwraca uwagę na fakt, że Jennings ma małe doświadczenie bokserskie.
- Ale to trudny przeciwnik, ma serce do walki, jest odporny. Nawet kiedy dostaje mocne ciosy, dalej idzie do przodu. Walczy o wielką stawkę, nie utrzymuje się przecież tylko z boksu, na co dzień pracuje w banku - podkreśla "Góral".
Góral uważa, że stres związany z kłopotami wizowymi i dwukrotna aklimatyzacja nie powinny zaszkodzić Szpilce.
- Jest młody, zniesie wszystko, wierzę, że sobie poradzi z Jenningsem - kończy były mistrz świata.