Przypomnijmy, że do walki "Szpili" z "Zimnym" dojść miało już w lutym 2013 roku, ale po incydencie na konferencji prasowej (bójka obu zainteresowanych) stało się inaczej.
Od tamtej pory emocje między pięściarzami rosną z miesiąca na miesiąc.
- Niech w końcu zrobią tę walkę. Wyjdziemy i tam nie będzie już przebacz. Bo oprócz sportu jest jeszcze parę innych kwestii. I chciałbym w końcu zakończyć ten temat. I zająć się poważną karierą a nie jakimś tam Zimnochem - mówi "Szpila" dla ringpolska.pl.
- Cieszę się, bo wszystko wskazuje na to, że do tej walki dojdzie i to teraz. Pewne telefony z Polsatu otrzymałem. Marzę o tym, by do tego doszło i zamknąć w końcu temat Zimnocha, bo to zaczyna się już robić śmieszne - dodał popularny bokser.
SZPILKA - ZIMNOCH, WIDEO: Bójka na konferencji prasowej + 18
Szpilka w niedawnym wywiadzie dla "Super Expressu" deklarował nawet, że jest gotowy na to, by walkę z Zimnochem pokazano w Pay Per View, a on zadowoli się jedynie procentem od sprzedaży praw do transmisji.
- Wiem, że nasze starcie może się sprzedać, więc czemu miałbym na nim nie zarobić? Jeśli walka będzie w pay-per-view, to mogę nie wziąć ani złotówki, a zadowolić się procentem od zysków z transmisji - deklarował nam Szpilka.
Podczas lutowej gali Polsat Boxing Night 2013 walką wieczoru było starcie Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą. Teraz takim wydarzeniem mogłoby być właśnie starcie Szpilka vs Zimnoch. Termin lutowy powinien pasować dwóm stronom.