Takiej bomby nie spodziewał się chyba nikt. Co prawda informacja o obecności Adamka na ważeniu przed dziewiątą galą GROMDY pojawiła się na kilka godzin przed samym wydarzeniem, jednak wcześniej nikt nie oczekiwał byłego mistrza świata w "mieście grzechu". Plotki znalazły potwierdzenie, a 45-latek był jedną z gwiazd w przeddzień brutalnych walk. Pojawił się na scenie razem z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem i wywołał prawdziwe zamieszanie. Zarówno zawodnicy, jak i przedstawiciele federacji zasugerowali, że już na kolejnej gali może dojść do hitowego starcia! Mariusz Grabowski nie chciał zdradzić szczegółów. - Nie będę nic mówił. Wiadomo, że zbliża się jubileuszowa gala numer 10. Dlatego robimy wszystko, żeby było ciekawie i interesująco. Zobaczymy. Robimy pierwsze face to face - powiedział do mikrofonu, po czym "Król Albanii" i "Góral" stanęli twarzą w twarz. Emocje sięgnęły zenitu.
Wielki hit Popek - Adamek na gołe pięści?! Gorący face to face przed GROMDA 9, tajemnicze słowa
Adamek pojawił się na GROMDZIE w luksusowym zegarku. Pensja przeciętnego Polaka to za mało
W rozmowie z "Super Expressem" Adamek zdradził, że chce wrócić do walki już jesienią. Nie wydaje się jednak, by był zainteresowany brutalną walką na gołe pięści. - Boksowałem całe życie i chyba nie chcę tego zmieniać. Różnych propozycji nie brakuje, ale boks kocham najbardziej. Zapewniam, że w akcji zobaczycie mnie jesienią w Polsce w walce z zagranicznym rywalem - stwierdził legendarny pięściarz z Gilowic. Na jego lewej ręce wciąż widać było luksusowy zegarek Corum Romvlvs Chronograph 39670120V800. Jego wartość poraża!
Tomasz Adamek kpi z Popka! Zdradził, jak się z nim rozprawi w ringu, brutalna ocena