Usyk znokautował Dubois we Wrocławiu

i

Autor: Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl Usyk znokautował Dubois we Wrocławiu

Hitowa walka we Wrocławiu

Oleksandr Usyk znokautował Daniela Dubois we Wrocławiu! Brytyjczyk podrażnił mistrza faulami i doczekał się bolesnej kary

2023-08-27 0:19

Usyk - Dubois WYNIK. Ołeksandr Usyk jest wielki! Ukraiński mistrz wagi ciężkiej znokautował Daniela Dubois w 9. rundzie i obronił tytuły mistrzowskie IBF, WBA, WBO i IBO. Od początku walki 36-latek był zdecydowanie szybszy i raz po raz obijał rywala, który jeszcze podrażnił mistrza faulami. Zwłaszcza w 5. rundzie, gdy mocno trafił go poniżej pasa i Usyk aż padł na matę. Ukrainiec i jego narożnik mieli wiele pretensji do Brytyjczyka, który za nieprzepisowe ciosy poniósł bolesną karę. Poniżej znajdziesz relację na żywo z walki Usyk - Dubois:

Usyk - Dubois WYNIK:

Walka wieczoru (nie przed 23:00):

  • Oleksandr Usyk (20-0-0) vs Daniel Dubois (19-1-0) - Usyk wygrał przez TKO w 9. rundzie

Karta główna (od 19:00):

  • Aadam Hamed (debiut) vs Vojtech Hrdy (1-2-0, 1)
  • Denys Berinchyk (17-0-0) vs Anthony Yigit (27-3-1)
  • Extra fight: Konrad Czajkowski (2-0) vs Yaroslav Khartsyz (2-0)
  • Dmytro Mytrofanov (13-0-1) vs Hamzah Sheeraz (17-0-0)
  • Fiodor Czerkaszyn (22-0-0) vs Anauel Ngamissengue (12-0-0)
  • Daniel Lapin (7-0-0) vs Aro Schwartz (20-6-1)

Karta wstępna (od 16:30):

  • Ziyad Almaayouf (3-0-0) vs Janos Penzes (2-4-0)
  • Rafał Wołczecki (9-0-0) vs Roberto Arriaza (19-7, 14 KO)
  • Nursultan Amanzholov (5-0-0) vs Lazizbek Mullojonov (3-0-0)
  • Vasile Cebotari (13-0-0) vs Joel Julio (39-17-0)
  • Bryce Mills (12-1-0) vs Damian Tymosz (7-2-1)
Na żywo

Usyk - Dubois: gala boksu we Wrocławiu

Witamy w relacji na żywo z gali boksu Usyk - Dubois! Wydarzenia we Wrocławiu rozpoczną się już o 16:30, ale karta główna ruszy o 19:00. W walce wieczoru Ołeksandr Usyk będzie bronił swoich wszystkich pasów wagi ciężkiej przeciwko Danielowi Dubois.

Na stadionie Śląska Wrocław zaczyna się właśnie ostatnia walka karty wstępnej - Almaayouf vs Penzes. We wcześniejszych starciach wygrywali Bryce Mills, Vasile Cebotari, Lazizbek Mullojonov i Rafał Wołczecki. Ok. 19:00 początek karty głównej!

I już! Ziyad Almaayouf wypunktował i wygrał przez decyzję z Janosem Penzesem. Za chwilę studio przed oficjalnym początkiem gali i karty głównej!

Edward Durda przywitał w studiu Alberta Sosnowskiego, Pawła Skrzecza i Leszka Dudka.

Paweł Skrzecz obchodził wczoraj 66. urodziny i otrzymał z tej okazji życzenia.

Zaczynamy główną część gali! Już za chwilę w ringu pojawią się Daniel Lapin i Aro Schwartz.

Schwartz jest już w ringu, a między liny zmierza urodzony we Wrocławiu reprezentant Ukrainy - Daniel Lapin.

Lapin vs Schwartz

Początek walki!

Lapin vs Schwartz runda I

Dość spokojny początek dwóch mańkutów. Blisko dwumetrowy Lapin starał się korzystać z zasięgu, a Schwartz szukał swoich szans po skróceniu dystansu. Pod koniec walka nabrała trochę szybszego tempa i Lapin prawdopodobnie wypunktował ją na swoją korzyść.

Lapin vs Schwartz runda II

16 cm niższy Schwartz ma ogromne problemy z wejściem do półdystansu. Lapin raz po raz korzysta z zasięgu i punktuje rywala. Trudno mówić o efektownych akcjach, co innego jeśli chodzi o efektywność.

Lapin vs Schwartz runda III

Lapin ładnie zaczął rundę kilkoma prostymi. Schwartz właściwie tylko się bronił. Ukrainiec całkowicie dominuje w tym pojedynku zakontraktowanym na 10 rund. Tak naprawdę nie widać, jak Niemiec mógłby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Lapin vs Schwartz runda IV

Obaj pięściarze mają do siebie sporo szacunku, co widać też niestety po walce. Schwartz wygląda jakby sam nie wierzył w zwycięstwo. Lapin konsekwentnie go punktuje i nie daje się skontrować. Mocniejszy koniec rundy, sędzia trochę przeszkodził Ukraińcowi w uniknięciu ciosu rywala.

Lapin vs Schwartz runda V

Po kilkudziesięciu sekundach doszło do pierwszego mocniejszego zwarcia w tej walce. Pierwszy raz doszło do sytuacji cios na cios. Wygląda na to, że Schwartz podrażnił Lapina, który zaczął bić dłuższymi kombinacjami. Coraz więcej ciosów ląduje też na wątrobie Niemca. Ładny, dynamiczny koniec w wykonaniu Ukraińca.

Lapin vs Schwartz runda VI

KONIEC WALKI! Wydawało się, że Lapin podkręcił tempo, ale po chwili mógł znowu zwolnić. Schwartz nie robi tak naprawdę nic, by mu zagrozić. W ostatniej minucie Ukrainiec zasypał rywala ustawionego za podwójną gardą gradem ciosów i ten uklęknął. Z jego narożnika poleciał ręcznik i sędzia zakończył walkę!

Kibice doceniają decyzję narożnika Niemca. Ich zdaniem dalsze kontynuowanie tej walki nie miało sensu.

Dzięki temu zwycięstwu Lapin zdobył też pas IBO Continental w wadze półciężkiej.

Krótka przerwa i już za chwilę najciekawsza walka dla polskich kibiców. Fiodor Czerkaszyn zmierzy się z Anauelem Ngamissengue.

Czerkaszyn jest już w drodze na ring!

Ukraińca reprezentującego Polskę wyprowadził znany promotor, Andrzej Wasilewski.

Ngamissengue i Czerkaszyn zostali zaprezentowani, za chwilę początek walki!

Czerkaszyn vs Ngamissengue

Zaczęli!

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda I

Pięściarze zaczęli spokojnie, ale dość szybko przeszli do konkretów. Ngamissengue nie zamierzał odpuszczać i napierał na Polaka, który często klinczował. Pamiętał też o swoich akcjach i kilka razy szybkimi ciosami ustrzelił rywala. Dobra, wyrównana pierwsza runda z zaplanowanych ośmiu.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda II

Ngamissengue chętnie obniża pozycję i szuka w ten sposób swoich szans, ale Czerkaszyn dobrze na to reaguje. Unika większości ciosów pochodzącego z Konga pięściarza. Jego aktywność jest jednak naprawdę groźna. Pod koniec rundy Ngamissengue trafił mocnym prawym.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda III

Bardzo dynamiczny początek rundy z obu stron. Ngamissengue jest naprawdę dynamiczny i Czerkaszyn musi uważać na jego szybkie ciosy. Sam też potrafi jednak odpowiedzieć w taki sposób. W połowie rundy Czerkaszyn wylądował na deskach po raz pierwszy w karierze! Francuz poczuł krew i mocno ruszył na Polaka, drugi raz posyłając go na matę! Na szczęście Czerkaszynowi udało się przetrwać kilkadziesiąt sekund, ale ta runda stosunkiem 10-7 ląduje na koncie Ngamissengue.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda IV

Podrażniony Czerkaszyn mocniej rozpoczął rundę, ale jego ręce są opuszczone naprawdę nisko i kontry Ngamissengue są niezwykle groźne. To Francuz ciągle naciera i Czerkaszyn często ratuje się klinczem. Ngamissengue rozbił lewy łuk brwiowy Polaka, a sędzia Leszek Jankowiak poinformował o przypadkowym zderzeniu głowami. Na półmetku sytuacja Czerkaszyna jest naprawdę trudna.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda V

Czerkaszyn bardzo rzadko bije na korpus, prawdopodobnie obawia się prawych ciosów rywala, które już kilka razy doszły do celu. W połowie rundy wreszcie to Polak pochodzący z Ukrainy mocno trafił rywala, ale błyskawicznie nadział się na kontrę Francuza. Odskoczyła mu głowa, ale stał twardo! W końcówce dało się odczuć, że Czerkaszyn jest już zmęczony, a przed nim jeszcze trzy ważne rundy. Chyba najlepsza runda tej walki, działo się z obu stron!

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda VI

Czerkaszyn od początku starał się gonić. W końcu to on przejął inicjatywę, ale Ngamissengue w dalszym ciągu wyprowadza groźne kontry. W połowie rundy polski pięściarz trafił mocnym prawym, ale nie poszedł za ciosem. Spokojniejsze starcie, prawdopodobnie dla Czerkaszyna, choć Francuz mocno zamknął rundę, spychając rywala na liny. 

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda VII

Sędzia wstrzymał walkę i nakazał narożnikowi Francuza poprawić jego rękawice.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda VII

Po krótkich poprawkach walka została wznowiona i Czerkaszyn ładnie rozpoczął od kombinacji na środku ringu. Sęk w tym, że Ngamissengue nie wygląda na naruszonego. Pod koniec pierwszej minuty Polak nacierał na rywala, ale znowu dał się skontrować mocnym prawym... Czerkaszyn wygląda na spompowanego, jest coraz wolniejszy. Mocna końcówka z obu stron, ale Francuz stoi naprawdę twardo.

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda VIII

Ostatnia runda!

Czerkaszyn vs Ngamissengue runda VIII

Koniec! To Ngamissengue zaczął mocniej, choć wydaje się, że prowadzi na punkty... Po pół minuty Francuz trafił Czerkaszyna mocnym lewym! Po chwili Polak trafił go swoim ciosem i go naruszył, ale ten odwrócił się plecami i nie mógł kontynuować akcji, może trochę zbyt wolno zareagował. Od tego momentu walka znowu była wyrównana, Ngamissengue robił wrażenie mocnymi ciosami i do tego w samej końcówce zaznaczył przewagę.

Po ostatnim gongu obaj pięściarze podnieśli ręce do góry, ale trudno podzielać optymizm Czerkaszyna...

Kibice też nie są optymistami. Ngamissengue właściwie tylko atakował, a Czerkaszyn nie był w stanie się bronić.

Czas poznać werdykt!

Sensacja stała się faktem! Sędziowie punktowali: 76-74 Ngamissengue, 75-75, 78-72 Ngamissengue

Kibice i eksperci nie mają wątpliwości - Czerkaszyn zasłużenie przegrał i zaprezentował się naprawdę słabo. 

Czas na kolejną walkę! Mytrofanov vs Sheeraz.

Niepokonany Ukrainiec jest już w ringu, a posiadacz tytułu WBC Silver powoli do niego zmierza.

Mytrofanov vs Sheeraz

Zaczynamy!

Mytrofanov vs Sheeraz runda I

Ukrainiec jest znacznie niższy od rywala, ale ambitnie zaczął walkę. Starał się skracać dystans i odważnie atakował, choć Brytyjczyk korzystał z zasięgu i już po 40 sekundach posadził Mytrofanova na deski z kontry! Pod koniec drugiej minuty Mytrofanov znowu zachwiał się na nogach, a po chwili drugi raz był liczony po lewym prostym! Trzecie liczenie po zachwianiu Ukraińca i dotknięciu ręką maty! Sheeraz mocno ruszył na naruszonego rywala, ale zabrakło mu czasu i Mytrofanov dotrwał do gongu! 10-6 dla Brytyjczyka!

Mytrofanov vs Sheeraz runda II

KONIEC WALKI! Lewy prosty Sheeraza sieje spustoszenie. Ukrainiec zupełnie sobie z nim nie radzi. Do tego dochodzą też prawe ciosy. Po jednym z nich Mytrofanov ponownie padł na deski i sędzia nie zamierzał kontynuować tej walki. Narożnik z Ukrainy nie do końca zgadzał się z tą decyzją, bo ich podopieczny był jeszcze gotowy do walki, ale wydaje się, że faktycznie nie miało to sensu.

Sheeraz powrócił w wielkim stylu. Niektórzy myśleli o jego walce z Fiodorem Czerkaszynem, ale po dzisiaj trudno to sobie wyobrazić.

W karcie głównej zostały już tylko dwie walki! Coraz bliżej wielki main event Usyk - Dubois!

Usyk – Dubois. Ukraińscy kibice zszokowani cenami piwa pod stadionem we Wrocławiu. „Masakra!”
Usyk – Dubois. Ukraińscy kibice zszokowani cenami piwa pod stadionem we Wrocławiu. „Masakra!”

We Wrocławiu są też wysłannicy "Super Expressu", którzy... złapali zawiedzionych ukraińskich kibiców. Czym? Cenami piwa pod stadionem.

Do karty walk dodano pojedynek Czajkowski -  Khartsyz. Wszystko ze względu na szybki nokaut w poprzedniej walce. To dodatkowe starcie potrwa maksymalnie 4 rundy.

Czajkowski - Khartsyz runda I

Bardziej doświadczony Ukrainiec kilka razy mocno trafił Polaka, który chwiał się na nogach. Ta runda zdecydowanie pod dyktando Khartsyza.

Czajkowski - Khartsyz runda II

Ukrainiec w dalszym ciągu zaznacza swoją przewagę i pokazuje większe umiejętności. Mimo to, Polaka należy pochwalić za hart ducha i walkę z całych sił.

Czajkowski - Khartsyz runda III

Czajkowski walczy naprawdę ambitnie. To on mocniej zaczął tę rundę i kilka razy zagroził rywalowi, jednak przy okazji nadział się też na kontry. Dobrze się to ogląda, choć Ukrainiec raczej spokojnie wygrywa na punkty.

Czajkowski - Khartsyz runda IV

Koniec! Czajkowskiego należy pochwalić za ambicję i ofensywne podejście, ale to Ukrainiec wykazał się doświadczeniem i większą celnością mocnych ciosów. Za chwilę sędziowie rozstrzygną o werdykcie.

Niespodzianki nie było. Khartsyz wygrał na punkty 40-36 u każdego z sędziów.

We Wrocławiu pojawił się nawet Jake Paul! 

Czas na ostatnią walkę przed co-main eventem! Berinchyk vs Yigit.

Jest to swego rodzaju rewanż za igrzyska olimpijskie w Londynie. Wówczas wygrał Berinchyk, który zmierza już do ringu, w którym czeka Yigit.

Berinchyk vs Yigit

Zaczynamy!

Berinchyk vs Yigit runda I

Berinchyk zaczął od szybkiego ciosu i starał się narzucić swoje warunki. W połowie rundy Ukrainiec wylądował na macie i kibice byli przerażeni, jednak sędzia nawet nie liczył, bo stało się to w wyniku pośliźgnięcia. Yigit starał się mocno zakończyć rundę, ale nadział się na klincz i kontrę.

Berinchyk vs Yigit runda II

To Berinchyk wywiera presję. Yigit czeka głównie na kontrę, ale umiejętnie unika ciosów rywala. W połowie rundy Ukrainiec odwrócił pozycję na mańkuta. 15 sekund przed końcem Szwed zaatakował dobrym lewym i próbował nimi trafiać do samego końca.

Berinchyk vs Yigit runda III

Yigit jakby radził sobie coraz śmielej. Berinchyk ma problemy z trafieniem, choć Szwed niemal cały czas walczy na wstecznym i szuka kontry. Na minutę do końca Ukrainiec trafił lewym sierpowym i próbował poprawić ciosami na korpus. 

Berinchyk vs Yigit runda IV

Trudno mówić o szaleńczym tempie, ale walka jest naprawdę wyrównana i Yigit nie daje się zdominować. Teoretycznie walczy na wstecznym, jednak potrafi zaatakować Berinchyka. Kibice chcieliby zobaczyć więcej ze strony Ukraińca, ale jest mu naprawdę ciężko przebić się przez defensywę rywala.

Berinchyk vs Yigit runda V

Berinchyk starał się podkręcić tempo od początku tej rundy, ale przebieg walki niewiele różnił się od wcześniejszych starć. Ukrainiec coraz częściej szuka ciosów na korpus. Po jednym z uderzeń Berinchyk rozciął skórę na twarzy Yigita. Wydaje się, że druga połowa walki może być jeszcze ciekawsza.

Okazuje się, że to rozcięcie Yigita miało miejsce po przypadkowym zderzeniu głowami.

Berinchyk vs Yigit runda VI

Cutmani dobrze podziałali w przerwie i zatamowali krwawienie Yigita. Szwed nie zdradził żadnych oznak słabości i kontynuował swój plan na walkę. Podobnie jak Berinchyk, choć Ukrainiec kilka razy nadział się na uderzenia rywala. Na swoje szczęście udanie zakończył rundę ładną i długą kombinacją.

Berinchyk vs Yigit runda VII

Dynamiczny początek rundy, obaj zawodnicy poszli na wymianę. W połowie starcia Berinchyk ładnie zamknął Yigita i wyprowadził przedłużoną akcję. W tej walce brakuje konkretów, ale nie brakuje ciosów z obu stron. Rozcięcie na twarzy Szweda zaczyna dawać o sobie znać pomimo pracy cutmanów.

Niektórym kibicom zdecydowanie brakuje bardziej efektownej akcji.

Berinchyk vs Yigit runda VIII

Yigit trochę zaskoczył rywala dynamicznym początkiem. Później obserwowaliśmy scenariusz doskonale znany z wcześniejszych rund. Na pół minuty do końca doszło do przypadkowego faulu, po którym pięściarze przybili sobie piątkę. Po chwili Szwed trafił Berinchyka, ale Ukrainiec mocno zakończył rundę kilkoma znaczącymi ciosami.

Berinchyk vs Yigit runda IX

Yigit starał się rozbić rywala lewymi ciosami na korpus, ale Berinchyk niewiele z nich sobie robił. Do tego Ukrainiec coraz pewniej naciera na rywala. Wydaje się, że jest pewny swojej dominacji i stara się ją jeszcze mocniej zaznaczyć. 

Zostały ostatnie trzy rundy!

Berinchyk vs Yigit runda X

Yigit wygląda już na bardzo zmęczonego, ale w dalszym ciągu dzielnie walczy i szuka swojej szansy. Z kolei Berinchyk coraz mocniej zaznacza przewagę. Na 80 sekund do końca Ukrainiec podgrzał atmosferę na trybunach, bo lekko naruszył przeciwnika. Kontynuował swoją ofensywę do końca rundy i jeszcze bardziej rozbił Szweda.

Berinchyk vs Yigit runda XI

Berinchyk pewnie zmierza po zwycięstwo na punkty, bo pomimo sporej przewagi trudno wyobrazić sobie jego zwycięstwo przed czasem. Yigit wygląda na niezniszczalnego, choć przyjmuje coraz więcej ciosów. 20 sekund przed końcem Ukrainiec został upomniany przez sędziego, by nie bił rywala w tył głowy. Za chwilę ostatnia runda!

Berinchyk vs Yigit runda XII

Berinchyk jeszcze przed gongiem podniósł rękę w górę, na co jego rywal zareagował identycznym gestem, choć nie wyglądał na przekonanego. To zachowanie Ukraińca chyba go podrażniło, bo Szwed naprawdę mocno rozpoczął rundę. Trzeba mu oddać, że szukał nokautu i doszło do naprawdę pięknej wymiany na środku ringu!

Berinchyk vs Yigit runda XII

Koniec! Zdecydowanie najpiękniejsza runda tej walki! Obaj poszli już na całość i wymieniali się mocnymi ciosami przez niemal pełne 3 minuty! Aż szkoda, że wcześniej nie poszli na taką bitkę. Berinchyk sporo ryzykował, bo wydaje się faworytem, jednak przetrwał nawałnicę. Yigit jako pierwszy świętował po ostatnim gongu i cieszył się w stronę trybun.

Yigit po walce zaprezentował jeszcze kilka pompek.

Yigit jest pewny zwycięstwa, ale jest w zdecydowanej mniejszości. Pora poznać werdykt!

Jednogłośną decyzją wygrywa Denis Berinchyk! Sędziowie punktowali 117-111, 115-113 i 116-112. Ukrainiec zachował tytuł WBO International, a Yigit pogodził się z porażką.

Już tylko jedna walka dzieli nas od głównego dania - mistrzowskiego starcia Usyk vs Dubois.

Czas na co-main event dzisiejszej gali! Aadam Hamed, syn legendarnego Prince'a Naseema Hameda, zadebiutuje na zawodowym ringu.

Hamed i Hrdy są już w ringu, za chwilę początek niezwykle intrygującego starcia.

Hamed - Hrdy

Zaczynamy nietypowy co-main event!

Hamed - Hrdy runda I

I JUŻ PO WALCE! Tę walkę zakontraktowano na 4 rundy. Hamed podobnie jak słynny ojciec walczy z odwrotnej pozycji. Jego rywal ma zaledwie 17 lat i fizycznie wyraźnie mu ustępuje. Nie może dziwić, że to Hamed nacierał i na minutę przed końcem zamknął przeciwnika w narożniku, gdzie zasypał go ciosami. Czech nawet nie starał się uciec i wreszcie jego narożnik rzucił ręcznik.

Samo wrzucenie ręcznika też nie obyło się bez problemów. W ringu wylądował czarny ręcznik, a pierwsza próba poddania walki przez narożnik zakończyła się niepowodzeniem. Dopiero za drugim razem udało się wrzucić ten przedmiot do ringu.

Najbardziej zadowolony z kuriozalnej walki jest ojciec Hameda, Prince Naseem Hamed:

W studiu przed walką wieczoru dość niespodziewanie Alberta Sosnowskiego, Pawła Skrzecza i Leszka Dudka zastąpiła przedstawicielka platformy Megogo.

Rozmowa z panią Pauliną dobiegła końca i po odtworzonym wywiadzie z Michaelem Bufferem skupionym głównie na Ukrainie do studia wrócili bokserscy eksperci.

Od walki Usyk - Dubois dzielą nas ostatnie minuty!

To się dzieje! Już za chwilę bohaterowie walki wieczoru wejdą do ringu!

Polskiego konferansjera zastąpił już legendarny Michael Buffer, który wypowiedział słynne "Let's get ready to rumble" i wywołał Daniela Dubois!

Dubois jest już w ringu. Czas na bohatera większości kibiców zgromadzonych we Wrocławiu - Oleksandra Usyka!

Wejściu Usyka towarzyszy ukraiński wokalista, który śpiewa na żywo.

Usyka przywitała ogromna wrzawa. Mistrz świata jest już w ringu!

Czas na hymny narodowe. Najpierw ten Wielkiej Brytanii!

A teraz hymn Ukrainy.

Ukraiński hymn odśpiewała Alena Omargalieva. Głośno wsparły ją trybuny, co najlepiej pokazuje, ilu Ukraińców pojawiło się dziś we Wrocławiu.

Po raz ostatni głównym bohaterem jest Michael Buffer. Legendarny konferansjer jeszcze raz zapowiedział walkę wieczoru. Sędziami punktowymi będą m.in. Leszek Jankowiak i Paweł Kardyni.

Walkę w ringu poprowadzi sędzia Luis Pabon.

Let's get ready to rumbleeeee!

Dubois i Usyk po raz ostatni zostali wywołani. Czas na walkę!

Usyk vs Dubois

Ruszyli!

Usyk vs Dubois runda I

Dubois ma nieco lepsze warunki fizyczne, ale podobnie było z Joshuą. Największym atutem Usyka jest jego szybkość i już po pół minuty udowodnił to pięknym prostym między gardą rywala. Ukrainiec po swojemu badał rywala i korzystał z dynamiki. Raz zamknął go na chwilę na linach. Dubois nie wyprowadził zbyt wielu ciosów i bardziej czekał na kontrę, której nie znalazł. Runda raczej dla mistrza.

Usyk vs Dubois runda II

Dubois zaczął trochę aktywniej, ale Usyk nie zmienił planu i dalej go punktował. Po minucie Brytyjczyk uderzył mistrza trochę za nisko, a po chwili Ukrainiec zachwiał nim szybkim ciosem! Fani na trybunach aż wyskoczyli, ale Usyk zachował spokój. Pół minuty przed końcem nie trafił jednak uderzenia i nadział się na kontrę Dubois. Nie zrobiło to na nim wrażenia, runda dla mistrza!

Usyk vs Dubois runda III

W kamerze widać, że we Wrocławiu leje deszcz, ale na szczęście nie przeszkadza to w walce. Dubois jakby nieco pobudził się końcówką poprzedniej rundy, ale Usyk zaczyna się rozluźniać. Na 1:40 do końca rundy Brytyjczyk trafił rywala poniżej pasa i na chwilę interweniował sędzia. Widać, że mistrz ma swój plan na tę walkę i zamierza się go trzymać, a Dubois nie ma zbyt wielu pomysłów na powstrzymanie szybszego rywala.

Wszystko wskazuje na to, że Usyk wygrał jak na razie wszystkie 3 rundy.

Usyk vs Dubois runda IV

Dubois coraz częściej bije na korpus, a jego ciosy są na granicy. Usyk regularnie obija głowę rywala szybkimi ciosami, które są niczym krople drążące skałę. Wygląda na to, że Dubois brakuje planu na walkę i przyjął on warunki Ukraińca, przez co ma ogromne problemy.

Usyk vs Dubois runda V

Po 20 sekundach Dubois potężnie uderzył Usyka poniżej pasa! Ukrainiec z bólu aż padł na deski, a kibice są wściekli.

Narożnik Usyka jest wściekły i wskazuje na to, że nie jest to pierwszy taki cios ze strony Dubois. Mistrz w dalszym ciągu zbiera siły na macie, ma na to aż 5 minut.

Usyk wstał, a kibice zaczęli wiwatować. Widać, że Ukrainiec w dalszym ciągu cierpi. Trzeba przyznać, że był to nokautujący cios w okolice krocza.

Usyk wrócił do walki! Dubois początkowo nie chciał przybić rękawicy, ale sędzia go do tego zmusił!

Usyk vs Dubois runda V

Dubois wściekle ruszył na Usyka po wznowieniu walki! Widać, że cała ta sytuacja mocno go pobudziła. Na 80 sekund do końca rundy Brytyjczyk znowu uderzył zbyt niskim prawym i sędzia musiał interweniować. Po chwili mistrz trafił pretendenta mocnym ciosem! Da się odczuć, że chce on pokarać rywala i na 40 sekund do końca to się udało! Tłum oszalał, ale po chwili Usyk przestrzelił i mógł nadziać się na kontrę. Kolejny incydent, Dubois mocno zaatakował Ukraińca po gongu!

Usyk vs Dubois runda VI

Dubois nabrał wigoru, ale w dalszym ciągu nie ma recepty na szybkie ciosy Usyka. Sam wykazuje się większą inicjatywą niż w dwóch pierwszych rundach, jednak nie ma atutów w obronie. Po minucie Ukrainiec zdzielił go dwoma mocnymi ciosami. Ponownie mistrz skrzywił się po jednym z niskich ciosów na korpus ze strony rywala. Mocna końcówka rundy z obu stron, widać, że obaj są świetnie przygotowani.

Usyk vs Dubois runda VII

Dubois w klinczu chciał mocno popracować głową, ale sędzia szybko wkroczył do akcji. Ewidentnie widać, że Brytyjczyk liczy na ciosy na korpus i po jednym z nich w połowie rundy udało mu się zamknąć mistrza w narożniku. Wyglądało na to, że Usyk jest w tarapatach, jednak szybko wrócił na środek ringu, gdzie znowu przejął inicjatywę. 40 sekund przed końcem Brytyjczyk nielegalnie odepchnął Usyka, za co ten skarcił go potężną kombinacją! Fenomenalna końcówka w wykonaniu mistrza! Dubois wracał do narożnika na lekko miękkich nogach!

Usyk vs Dubois runda VIII

Dubois opadł już z sił, co Usyk chciał jeszcze podkreślić szybszym wyjściem do walki. Ukrainiec ma coraz więcej przestrzeni na swoje ciosy, z czego chętnie korzysta. Brytyjczyk wygląda coraz gorzej i zaczyna liczyć na jeden potężny cios. Minutę przed końcem ruszył na rywala, który szybko mu odpłacił! I w samej końcówce Usyk podłączył Dubois, który był liczony! Pretendent miał szczęście, że niemal od razu wybił gong.

Usyk vs Dubois runda IX

Usyk od początku starał się spokojnie ustawić rywala pod nokaut i jeszcze mocniej go rozbił. Z nosa Dubois zaczęła lecieć krew. Coraz więcej prawych sierpowych dochodzi do głowy Brytyjczyka. Po mocnym prawym w połowie rundy Dubois mocno padł na deski!

Usyk vs Dubois runda IX

KONIEC WALKI! Dubois nie wiedział, gdzie się znajduje i sędzia zakończył starcie!

Po walce Usyk podszedł do Dubois i wymienił z nim kilka zdań. Teraz Ukrainiec rozpoczął świętowanie!

Usyk znokautował Dubois prawym prostym. To wiele mówi o tym, ile sił było w Brytyjczyku. Jego narożnik myślał nawet o poddaniu walki.

Po decyzji sędziego we Wrocławiu zapanowało prawdziwe ukraińskie święto! 

Usyk po ukraińsku podziękował wszystkim kibicom. Następnie powiedział kilka zdań po angielsku, dziękując swojemu teamowi.

Usyk wyraził też gotowość do walki z Tysonem Furym!

W rozmowie z Danielem Dubois uczestniczy też jego promotor, Frank Warren. Pokazano powtórki ciosu z 5. rundy, który oceniono jako nieprzepisowy. Brytyjczycy są wściekli, bo ich zdaniem był to prawidłowy cios na brzuch, po którym Ukrainiec powinien przegrać walkę!

Zwłaszcza Dubois był wściekły i krzyczał, że został okradziony. Nie zmieni to jednak wyniku - Usyk nadal jest mistrzem świata.

To już koniec naszej relacji na żywo z gali we Wrocławiu! Dziękujemy wszystkim za śledzenie jej razem z nami i zapraszamy na kolejne wydarzenia w portalu sport.se.pl!

Usyk wraca na ring po dwóch wspaniałych zwycięstwach z Anthonym Joshuą. Ukraiński pięściarz ponownie stanie do walki z Brytyjczykiem, ale tym razem będzie to Daniel Dubois. Niespełna 26-latek słynie z potężnego ciosu, o czym najlepiej świadczy jego bilans. Dubois wygrał 19 z 20 walk, a aż osiemnaście z nich kończył przed czasem. Jedyną porażkę poniósł w 2020 r. w starciu z Joe Joyce'em. W sobotę we Wrocławiu nie będzie faworytem, ale w wadze ciężkiej jeden cios potrafi zmienić wszystko, a "Triple D" ma w ręce prawdziwy młotek. Mimo wszystko, faworytem jest Usyk, który będzie mógł liczyć na ogromne wsparcie ukraińskich i polskich kibiców. Wielka gala boksu we Wrocławiu to prawdziwa gratka dla pogrążonych wojną Ukraińców, ale w ringu nie zabraknie też polskich smaczków. Oczy większości są jednak skupione na main evencie i walce na szczycie wagi ciężkiej Usyk - Dubois. Ten pojedynek nie rozpocznie się przed 23:00!

Sonda
Kto wygra walkę Usyk - Dubois?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze