Promotorem Pacquiao jest Bob Arum, właściciel grupy Top Rank. 83-latek podkreślił, że nie ma zamiaru godzić się na podpisanie kontraktu dopóki nie zostaną spełnione jego żądania. - Ustaliliśmy, że na ostatecznym kontrakcie wszyscy, razem z MGM Grand i Mayweather Promotions, będziemy sygnatariuszami. W najnowszym projekcie, który otrzymaliśmy, nasza grupa nie została jednak uwzględniona - wyjaśnił Arum.
Mayweather - Pacquaio: Pacman założy spodenki za 1,5 miliona funtów!
Jeśli umowa zostałaby podpisana, to 2 maja Top Rank nie miałoby nic do powiedzenia przy produkcji gali. Leonard Ellerbe, który pełni funkcję dyrektora Mayweather Promotions nie rozumie zachowania promotora "Pacmana". - To typowe zachowanie Boba. Właśnie dlatego pan Mayweather zakończył kiedyś z nim współpracę i postanowił, że sam zarobi setki milionów dolarów. Bob chce być zawsze w centrum uwagi i kreuje problemy, których nie ma - powiedział.
Ciężko przypuszczać, żeby walka stulecia miała nie dojść do skutku. Samo ogłoszenie pojedynku Manny Pacquiao - Floyd Mayweather Jr. wywołało wielkie emocje wśród znawców i kibiców boksu na całym świecie. Jeśli walka zostałaby odwołana, to wszyscy naraziliby się na wielomilionowe straty oraz ujmę na honorze.