Oliver McCall przed walką z Zimnochem

i

Autor: archiwum se.pl

Zimnoch vs McCall. Rywal Polaka przestał pić piwo, jeść ciastka i pączki

2013-05-15 10:00

Może za dwa, trzy lata ten chłopak będzie kimś, ale na razie jest zielony. Jestem w tym sporcie niemal tyle czasu, ile on ma lat. Czy go znokautuję? Cierpliwości, poczekajcie do soboty - prowokował Oliver McCall (48 l., 56-12, 37 k.o.) Krzysztofa Zimnocha (30 l., 14-0-1, 11 k.o.). Do starcia pięściarza z Białegostoku z "Atomowym Bykiem" dojdzie w sobotę w Legionowie.

Amerykański weteran tryskał humorem na konferencji prasowej, na której pojawił się w czerwonej koszulce z białym orłem. - Podoba mi się u was i lubię polską kiełbasę - uśmiechał się McCall, który przy każdej okazji podkreślał swoją wyśmienitą formę i to, że schudł prawie 14 kilo.

- Przestałem pić piwo, jeść ciastka i pączki. Teraz żywię się głównie rybą. Sporo jeżdżę na rowerze, a jak trenuję, to ciężko - podsumował Amerykanin, który lekko rozdrażnił Polaka stwierdzeniem, że Zimnocha znokautowałby nawet Przemysław Saleta.

- Jeśli McCall jest tak pewny swego, niech rzuci mnie na deski w ringu. Na walkę z kimś takim czekałem całe życie. Jestem świadom jego siły i doświadczenia. Dlatego spodziewam się najcięższego. Tego, że będzie atomowym i wściekłym bykiem, którego trzeba będzie złapać za rogi. Skoro ja jestem zielony, to zobaczymy, co będzie, jak zielony spotka się z czerwonym - podsumował Zimnoch, nawiązując do koszulki Amerykanina.

Organizatorzy ustosunkowali się również do zarzutów, jakie napłynęły z federacji WBC jakoby Oliver McCall był niezdolny do walki z powodów zdrowotnych. - McCall przeszedł badania rezonansem magnetycznym i wszystko jest w porządku, więc chciano nas wystraszyć - przyznał promotor Tomasz Babiloński. Wczoraj Oliver McCall otrzymał też licencję Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego.

Najnowsze