Adrian Cios może pochwalić się sporą popularnością w mediach społecznościowych. Ostatnio trener personalny oraz gwiazdor nowego reality-show "Wild Life" dał się poznać również fanom sportów walki, występując na pożegnalnej gali Marcina Najmana MMA-VIP, która odbyła się 13 lutego. Emocje po jego starciu z Tomaszem "Fit Dzikiem" Łomnickim opadły, a zawodnik doszedł do siebie po wyczerpującym, trzyrundowym pojedynku i postanowił zawitać do programu Moniki Tumińskiej "Gwiazdy bez maski" Super Expressu. Trener personalny opowiedział w wywiadzie przede wszystkim o stanie swojego zdrowia oraz o tym, jak wyglądają zarobki na gali Najmana. W międzyczasie podzielił się również swoim zdaniem na temat Sylwestra Wardęgi i nie gryzł się przy tym w język. Szczegóły znajdzie w naszej galerii zdjęć poniżej!
CZYTAJ TAKŻE: Paulo Sousa może zarobić FORTUNĘ na reklamach. Brzęczek? Zzielenieje z zazdrości!
Z wypowiedzi Adriana Ciosa nietrudno wywnioskować, że nie przepada za YouTuberem oraz nowym gwiazdorem federacji FAME MMA. Wardęga już 6 marca zmierzy się w klatce z Kacprem Blonskym na dziewiątek gali organizowanej przez freak-fightową federację, jednak wcześniej będzie się musiał zmierzyć krytyką pod swoim adresem ze strony Ciosa.