Amadeusz „Ferrari” Roślik to jedna z największych gwiazd FAME MMA. Niedawno zmierzył się z niepokonanym bokserem Kamilem Łaszczykiem, a na FAME MMA 18 miał walczyć aż na dwóch walkach jedna po drugiej. W pierwszym pojedynku „Ferrari” wygrał jednogłośną decyzją sędziów z Kacprem „Crusherem” Błońskim, jednak rywal bardzo mocno naruszył jego twarz – lekarze ocenili, że Roślik ma zapadnięty oczodół czy złamany nos. Mimo to zawodnik FAME MMA chciał wyjść do drugiej walki, ale lekarze kategorycznie tego zabronili.
Na koniec włodarze federacji postanowili jednak dać wypowiedzieć się „Ferrariemu”. Ten był niezwykle nabuzowany i od razu zapowiedział, że chce walczyć. Roślik podkreślił w swojej wypowiedzi, że jeśli tylko w jakikolwiek sposób zostanie dopuszczony do pojedynku z Dubielem, to jest gotowy wejść do klatki i chce to zrobić dla tragicznie zmarłego Mateusza Murańskiego oraz jego rodziny. Ostatecznie do walki oczywiście nie doszło, ale obaj zawodnicy zapowiedzieli, że spotkają się na kolejnej możliwej gali.