Walka Szpilka - Pudzianowski od paru miesięcy budziła olbrzymie emocje. To były strongman uchodził za faworyta, ale nie potwierdził tego w klatce. W pierwszej rundzie "Pudzian" miał ogromną przewagę, bo już tuż po gongu obalił rywala i starał się go rozbijać w parterze. Przez długi czas był nawet w pełnym dosiadzie i wielu kibicom wydawało się, że już niedługo walka dobiegnie końca. Stało się inaczej, a Szpilka nie ukrywa, że nawet leżąc pod 46-latkiem nie czuł żadnego zagrożenia! - Czułem się tam w miarę komfortowo. Tym bardziej, jak czułem, że Mariusz spina strasznie mięśnie nóg. Chciał mi wyprostować i męczył się tym spinaniem, naprawdę. Później zaczął bić te ciosy i mówię: "Kurde, stary, co ty robisz?". Odbijałem je jak na dyskotece! Serio, daję słowo - ja tak, patrz - powiedział wymachując rękami do góry "Szpila" na antenie Polsatu Sport, rozbawiając pozostałych gości w studiu. Jego pewność siebie wzięła się m.in. ze sparingów, na których zawodowcy również nie potrafili skończyć go w dominującej pozycji po obaleniu.
Szpilka wyśmiał Pudzianowskiego po walce! Zdradził szokujące kulisy ich sparingu
- Dobra, wygrałem, ale daję słowo, że tam nie było nawet chwili zagrożenia. Raz mnie trafił w oko łokciem, bo faktycznie rozciął i mówię kurczę... Ani silne to nie było, ja z nim sparowałem wcześniej, więc go znałem. Kurde, mówię, nie jest jakiś silny. Wiadomo, jak złapie to tam jest jego przewaga, ale... Mariusz, to jest moje zdanie, już wchodząc do klatki był troszkę przebodźcowany tym wszystkim. On za dużo mówił, ja nic nie mówiłem i od pierwszej rundy zobaczył, że to się zaraz zacznie. Trzeba odpowiedzieć za to, co się mówiło - dodał Szpilka, a jeden z gości dopytał go o sparingi, po czym były pięściarz szczerze opowiedział o jedynej treningowej walce z Pudzianowskim sprzed lat.
- Z Mariuszem za dużo w MMA nie sparowałem. To były początki, jeszcze jak "Juras" trenował. Przychodziłem na pełne MMA, a z Mariuszem... Przyszedł na jeden sparing, dostał "w trąbkę" i już nie chciał sparować, na tej zasadzie. Pamiętam, że rzucał rękawicami: "Nie, nie będę się z tobą kopał, nie będę się bił!". A ja też nie biłem mocno tylko po prostu sparowaliśmy, więc sobie tak myślę, kurde, dobra, w stójce to jestem pewny - opowiedział zawodnik z Wieliczki po latach i po wielkim zwycięstwie na XTB KSW Colosseum 2. Poniżej zobaczysz najlepsze zdjęcia z tej gali, a także fragment wizyty Szpilki w Polsacie Sport, w którym zobaczysz, jak bronił się przed ciosami "Pudziana":
Listen on Spreaker.