Ewa Piątkowska jest bliska debiutu we freak-fighcie! Była mistrzyni świata przyznała w rozmowie z "Super Expressem", że bardzo na poważnie myśli o wejściu do świata freak-fightu i ma już przeciwników, z którymi chciałaby walczyć. Jej wybory padły na Ewę Brodnicką, Jasia Kapelę i Nitrozyniaka. Czy te słowa są zapowiedziami wielkich pojedynków?
Ewa Piątkowska chce wejść do freak-fightu. Rozwiąże konflikt z Brodnicką?
O ile fani boksu zdają sobie sprawę, że Ewa Piątkowska i Ewa Brodnicka za sobą nie przepadają, o tyle raczej nie doczekamy się ich wyjaśnienia spraw w trakcie walk w federacji freak-fight. Jak stwierdziła Piątkowska, wszystko przez fakt tego, że Brodnicka sama nie chce takiego pojedynku.
- Wszyscy wiedzą, że mam konflikt z Brodnicką od lat, że dostała prezent od sędziów w postaci zwycięstwa punktowego nade mną i od tej pory unika rewanżu. W boksie się nie udało, mogłybyśmy sobie to wyjaśnić w MMA, ale z tego co powiedziała, to nie ma mowy, że nie wyjdzie ze mną do oktagonu. - powiedziała Ewa Piątkowska w rozmowie z "Super Expressem".
Aby zobaczyć zdjęcia z sądowego konfliktu między Piątowską a Brodnicką, przejdź do galerii poniżej.
Ewa Piątkowska nie mówi "nie" walkom damsko-męskim. Ma swoich faworytów do starcia
Jak przyznała Piątkowska, chciałaby w trakcie swojej kariery z freak-fightem spróbować rzeczy, których nie mogła będąc pięściarską. Jak sama mówi, nie mówi "nie" walkom damsko-męskim, a widziałaby swoich przeciwników w postaci Jasia Kapeli i Nitrozyniaka. W trakcie rozmowy z "Super Expressem" gwiazda wyjawiła, jakie ma właściwie motywacje, aby zmierzyć się z aktywistą lewicowym i słynnym Youtuberem.
- To nie był żart! (...) Skoro już idę do freaktów, to chciałabym porobić rzeczy, któryc kiedyś nie mogłam robić i trochę się tym pobawić, pośmiać. Jeśli chodzi o Jasia, to nic do niego nie mam, tu chodzi o pragmatyczne sprawy - mamy podobne warunki i małe doświadczenie w MMA. (...) Jako lewicowiec nie może także odmówić walki ze mną, bo jestem kobietą, a to by była dyskryminacja, więc bym bardzo chętnie wyszła do takiej walki. (...) Drugim takim pomysłem na walkę damsko-męską jest walka z Nitro. I tutaj akurat przyszło mi to do głowy, bo nie spodobało mi się to, co powiedział w jednym wywiadów po jednej z kompromitacji Brodnickiej w MMA, bo powiedział, że należy zdelegalizować boks kobiet, bo skoro pięściarka sobie tak beznadziejnie radzi w stójce, to należy to wszystko zdelegalizować. - mówi Piątkowska.