W organizacji FAME MMA w klatce bili się przeróżni celebryci. Nie brakuje także kobiet, które decydują się na sprawdzenie swoich umiejętności. Wśród nich była także Esmeralda Godlewska, która do klatki wchodziła dwukrotnie. Niestety, nie udało jej się wygrać żadnego ze starć, ale dla części celebrytów spełnieniem jest już samo podjęcie wyzwania i próba zmienienia swojego stylu życia. Na FAME MMA 5 Godlewska przegrała z "Eweloną", a Marcin Najman pokonał Piotra "Bonusa BGC" Witczaka. To właśnie o tej gali w wywiadzie z Mateuszem Kaniowskim mówił Kasjusz "Don Kasjo" Życiński.
Zawodnik FAME MMA oskarżył ich o rzekomy romans. Do sprawy w "Super Expressie" odnosił się już Marcin Najman. - To jest, k***a, podłość... Uderzył w moją rodzinę. Prawnicy już piszą pozew, złożę go najprawdopodobniej w tygodniu po walce. Jeszcze nie wiem na jaką kwotę dokładnie, prawdopodobnie ok. 50-100 tysięcy zł - mówił nam "El Testosteron", który przedstawił też dowody na to, że do całej sytuacji nie mogło dojść. - Byłem tam przecież ze swoją żoną - dodaje po chwili. Żona towarzyszyła mu m.in. podczas wywiadów udzielanych w szatni po walce.
Według wstępnych informacji, pozew szykować ma także Esmeralda Godlewska. Celebrytka odniosła się do tej sprawy najpierw na swoim Instagramie. - Nie skomentuję tego nawet. Bardzo lubię i cenię sobie Marcina. A tym obrzydliwym pajacem zajmie się nasz prawnik - napisała Godlewska. Zawodniczka potwierdziła "Super Expressowi", że także skieruje sprawę do sądu. - Tak zamierzam złożyć pozew przeciwko Życińskiemu. W tym tygodniu - przekazała. Więcej szczegółów, takich jak chociażby kwota pozwu, nie ujawniła.